Zadecydował pierwszy kwadrans

Zadecydował pierwszy kwadrans

Wyjazdowa porażka z Wrzosem Wrzosowo sprawiła, że Darłowianie w kolejnym swoim meczu ligowym tym razem z beniaminkiem - Jednością - Ikar Krosino chcieli jak najszybciej wrócić do zdobywania punktów. Pomóc w tym miał powrót do gry m.in. Wojciecha Morawskiego, Adriana Rząsy, Wiktora Sawickiego, Artura Maciąga czy też Remigiusza Wiernickiego, co znacząco zwiększyło pole manewru trenerowi Łukaszowi Jarosiewiczowi.

Spotkanie od samego początku fatalnie ułożyło się dla miejscowych. Już po niecałym kwadransie i dwóch błędach defensywy bramki dla przyjezdnych zdobyli Patryk Michota oraz Denis Chodyna, pokonując Wojciecha Morawskiego. W kolejnych minutach Darłowianie starali się nadrobić straty, ale bagaż dwóch bramek oraz kolejne błędy przy konstruowaniu akcji sprawiał, że nie byli w stanie wypracować sobie stuprocentowej okazji bramkowej. Uderzenia Sawickiego czy też Florkiewicza nie były w stanie pokonać bramkarza rywali. Goście w międzyczasie próbowali kontrować, ale nie zdołali już kolejny raz umieścić piłki w siatce. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem przyjezdnych, którzy zaangażowaniem oraz dyscypliną taktyczną sprawili, że Darłowianie nie byli w stanie w żaden sposób osiągnąć przewagi na boisku.

Na drugą część spotkania gospodarze wyszli z dwiema zmianami w składzie. Na boisku w miejsce Dudka i Wisowatego pojawili się Jarosiewicz oraz Szopiński, a co najważniejsze Darłowianie od pierwszego gwizdka osiągnęli zdecydowaną przewagę z animuszem ruszając do odrabiania strat. Praktycznie każda kolejna akcja mogła przynieść kontaktową bramkę , a okazje do tego mieli m.in. Krawczyk, Jarosiewicz, Sawicki oraz Florkiewicz. Niestety dla miejscowych to drużynę z Krosina nie opuszczało szczęście i futbolówka w sobie tylko znany sposób nie znalazła drogi do ich bramki. Praktycznie całą drugą połowę goście ograniczali się blokowania dostępu do własnej bramki i dopiero w końcowych minutach zdołali zagrozić Morawskiemu. Tym razem jednak nie potrafili celnie uderzyć w światło bramki m.in. w sytuacji sam na sam. W doliczonym czasie gry Darłowianie zdobyli honorową bramkę po tym jak dośrodkowanie Szopińskiego na bramkę głową zamienił Paweł Florkiewicz. Niestety na więcej gospodarzom nie starczyło już czasu i druga z rzędu porażka podopiecznych Jarosiewicza stała się faktem.

Dwa kolejne mecze bez zdobytego punktu sprawiły, że bezpieczna przewaga nad trzecią drużyną w tabeli stopniała do jednego punktu. Niepokojący jest także fakt fatalnej skuteczności Darłowian, którzy w dwóch ostatnich meczach właśnie przez ten aspekt sprawili, że nie udało im się rozstrzygnąć spotkań na swoją korzyść. Wypada mieć tylko nadzieję, że wpadki z Wrzosowem oraz Krosinem to ostatnie w obecnej rundzie i przełamanie nastąpi już w kolejnym meczu z drużyną z Będzina.

Bramki:

0 : 1 - Patryk Michota - 6 minuta

0 : 2 - Denis Chodyna - 11 minuta

1 : 2 - Paweł Florkiewicz - 90+2 minuta

Skład Darłovii: Morawski - Dudek (46' Szopiński), Krawczyk (84' Siudek), Wisowaty (46' Jarosiewicz), Stołowski - Sawa, Rząsa (76' Łańko), Wiernicki, Dywan - Florkiewicz, Sawicki

Żółte kartki: Wisowaty, Rząsa, Jarosiewicz, Krawczyk (Darłovia), Chodyna, Śledź, Makowski (Jedność - Ikar)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości