Darłovia wygrywa w Będzinie

Darłovia wygrywa w Będzinie

Dwie kolejne porażki Darłowian sprawiły, ze przewaga podopiecznych Jarosiewicza w ligowej tabeli nad kolejną drużyną - Leśnikiem II / Zefir Wyszewo stopniała do zaledwie jednego punktu . Taki obrót wydarzeń sprawił, że zawodnicy Darłovii do kolejnego meczu przystępowali z jasno nakreślonym planem jakim było przerwanie złej passy i wywiezienie z Będzina kompletu punktów.

Spotkanie rozpoczęło się od dobrej akcji na skrzydle w wykonaniu miejscowych, ale w kolejnych minutach to Darłowianie byli już stroną przeważającą. Dość powiedzieć, że do momentu strzelenia pierwszej bramki przez Wiktora Sawickiego w 6 minucie napastnik gości miał wcześniej jeszcze dwie znakomite okazje do wpisania się na listę strzelców. Przyjezdni wyszli na prowadzenie po długim zagraniu Wiernickiego po którym Sawicki uprzedził obrońcę i spokojnie posłał piłkę do siatki obok interweniującego bramkarza. Dobra, a przede wszystkim spokojna gra podopiecznych Jarosiewicza sprawiła, że po kolejnych kilku minutach podwyższyli swoje prowadzenie. Na skraju pola karnego faulowany był Szopiński, a do piłki podszedł Adrian Rząsa i po chwili mierzonym uderzeniem ponad murem w lewy górny róg bramki zdobył swoją pierwszą bramkę dla Darłovii. Dwie zdobyte bramki nie zadowalały gości efektem czego w dalszym ciągu posiadali inicjatywę co bardzo często przekładali na okazje bramkowe. Kolejne znakomite okazje mieli m.in Florkiewicz, który trafił w słupek po uderzeniu z 16 metrów, a także Jarosiewicz, czy też Siudek. Tym razem jednak zabrakło im skuteczności efektem czego futbolówka w tej części gry nie znalazła już drogi do bramki. Gospodarze w międzyczasie mieli duże problemy z wypracowaniem dogodnej okazji strzeleckiej przez co największe zagrożenie z ich strony pojawiało się po rzutach wolnych wykonywanych z 20-30 metra od bramki bądź też po centrach z rzutów rożnych. Na szczęście czujnie i pewnie spisywała się defensywa Darłowian nie dając Kotasowi zbyt wielu możliwości do pokazania swoich umiejętności.

Drugą część spotkania ponownie lepiej rozpoczęli Darłowianie, ale z drugiej strony gospodarze zaczęli grać odważniej co miało przełożenie na wypracowane przez nich sytuacje. Niestety dla nich ich dważniejsza gra była jednocześnie zalążkiem trzeciej straconej przez nich bramki. Strata na połowie Darłowian, a następnie szybkie zagranie Rząsy do Sawickiego sprawiło, że napastnik Darłovii wyszedł sam na sam z bramkarzem i po minięciu go na 30 metrze pewnie posłał piłkę do pustej bramki. Gospodarze nie zdążyli otrząsnąć się z utraty bramki, a kolejny raz musieli wyjmować piłkę z siatki. Tym razem kąśliwym uderzeniem z 20 metrów na listę strzelców wpisał się Łukasz Jarosiewicz. Czterobramkowa przewaga oraz zmiany w linii środkowej Darłowian rozluźniły ich szyki co starali się wykorzystać miejscowi angażując w ofensywę zdecydowanie większe siły. Ich ambitna gra przyniosła im bramkę w 70 minucie, która padła po ładnym uderzeniu Makowskiego z woleja, z którym nie poradził sobie Marcin Kotas. Ostatnie 20 minut gry powinno przynieść Darłowianom kolejne bramki. Swoje okazje do wpisania się na listę strzelców mieli m.in. Łańko, Dywan czy ponownie Sawicki, ale tym razem zabrakło im skuteczności. Miejscowi pomimo kilku groźnych akcji także nie zdołali już umieścić piłki w siatce efektem czego spotkanie zakończyło się przekonującą wygraną Darłowian.

Pewna wygrana w Będzinie oraz remisy Kotwicy II oraz Leśnika II / Zefir Wyszewo sprawiły, że sytuacja Darłowian w ligowej tabeli uległa lekkiej poprawie. Podopieczni Jarosiewicza częściowo nadrobili stracony dystans do lidera i powiększyli przewagę nad kolejną drużyną, ale najważniejsze, że swoją grą pokazali, że wracają na właściwe tory i wypada mieć tylko nadzieję, że w kolejnym meczu z Płomieniem Myślino pokażą równie efektowną, a co ważniejsze efektywną grę.

Bramki:

0 : 1 - Sawicki - 6 minuta

0 : 2 - Rząsa - 11 minuta

0 : 3 - Sawicki - 61 minuta

0 : 4 - Jarosiewicz - 64 minuta

1 : 4 - Makowski - 70 minuta

Skład Darłovii: Kotas - Idasiak, Wiernicki, Stołowski, Szopiński - Sawa, Rząsa (65' Łańko), Florkiewicz (73' Dudek), Siudek (60' Dywan) - Jarosiewicz, Sawicki (84' Maicon)

Żółta kartka: Idasiak (Darłovia)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości