Porażka w derbach powiatu

Porażka w derbach powiatu

Darłovia Darłowo - Wieża Postomino 0 : 3 ( 0 : 1 )

Derbowe mecze rządzą się swoimi prawami. Na to liczyli Darłowianie, którzy w ostatnich meczach zbyt często nie punktowali. To też sprawiło, że znaleźli się w strefie spadkowej, a każdy kolejny mecz jest dla nich meczem o zachowanie ligowego bytu. Na przeciwnym biegunie znajdowała się Wieża Postomino, która ostatni raz nie zdobyła punktów w 23 kolejce, przegrywając na własnym obiekcie 1 : 2 z MKP Szczecinek. Od tego czasu regularnie punktowali potrafiąc ostatnio urwać punkty m.in. Vinecie Wolin czy też Gwardii Koszalin. Goście, z pewnością, zamierzali także zrewanżować się Darłowianom za porażkę na jesień na własnym obiekcie (0:1). To wszystko sprawiło, że można było oczekiwać wyrównanej walki o ligowe punkty.

Spotkanie od mocnego akcentu rozpoczęli goście. Szybka akcja na prawym skrzydle i dośrodkowanie trafiło na głowę Oleksandra Maliasa, ale ten minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Za chwilę, po drugiej stronie boiska, na bramkę uderzał Kamil Bazyli, ale nie zdołał trafić w światło bramki. W kolejnych minutach nie brakowało boiskowej walki, ale zdecydowanie więcej działo się pod bramką Szymańskiego. Otworzyć wynik próbowali m.in. Wójcik, Malias oraz Łyszyk, ale nie potrafili pokonać bramkarza Darłovii. Ostatecznie przyjezdnym udało się trafić do bramki po pół godzinie gry. Na prawym skrzydle akcję wyprowadził Wojciech Wójcik, zagrał w pobliże pola karnego do Andrzeja Łyszyka, a ten wobec biernej postawy obrońców zdecydował się na mocne uderzenie, co zaskoczyło Szymańskiego. Po utracie bramki Darłowianie nie potrafili wrócić do gry i do końca pierwszej połowy nie zagrozili bramce Wieży. Ci zaś regularnie starali się kierować piłkę w kierunku bramki Darłovii, ale brakowało im precyzji, aby podwyższyć prowadzenie.

Drugie 45 minut meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęli miejscowi. Już w pierwszej akcji pokazał się Kamil Michalski przedzierając się w pole karne, ale tym razem zabrakło precyzji w podaniu do partnera. Nie zabrakło tego kilka minut później Kamilowi Bazyli, który na prawej stronie przedarł się w pole karne, wycofał piłkę do niepilnowanego Jakuba Kulona, ale ten nie potrafił wykorzystać bramkowej okazji i tylko trafił w nogi Jakuba Mendlewskiego, broniącego dostępu do bramki. Zdecydowanie lepsza postawa Darłowian dawała nadzieję na odwrócenie wyniku meczu, zwłaszcza, że goście z Postomina nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Szymańskiego. Wystarczyła jednak tylko jedna prosta kontra, aby udowodnili, że potrafią być bardzo skuteczni. Tuż przed własnym polem karnym piłkę odzyskał Joseph Amoah, a po chwili długim zagraniem uruchomił Oleksandra Maliasa, który uciekł Rokickiemu i płaskim uderzeniem tuż przy prawym słupku, sprawił że goście ponownie cieszyli się z bramki. Zdobyta bramka sprawiła, że przyjezdni zaczęli grac swobodnie, a to miało przełożenie na bramkowe okazje. Najpierw groźnie uderzał Szmytkiewicz, ale dobrze spisał się Szymański. W kolejnej akcji bramkarz Darłovii jednak skapitulował. Z prawego skrzydła dośrodkował Jakub Mendlewski, a polu karnym najwyżej wyskoczył Wojciech Wójcik i mierzonym uderzeniem głową wpisał się na listę strzelców. Gospodarze po stracie trzeciej bramki starali się jeszcze zdobyć kontaktową bramkę, ale swoich okazji nie wykorzystali Dawid Paluszkiewicz oraz Jakub Kulon, nie potrafiąc znaleźć sposobu na Michała Moczybrodę. Ta sztuka nie powiodła się już także przyjezdnym, którzy mogli jeszcze co najmniej trzykrotnie trafić do bramki, ale z uderzeniami Banasika, Maliasa i Kozdry bardzo dobrze poradził sobie Szymański.

Końcowy rezultat w pełni oddaje różnicę klas, jaka tego dnia dzieliła Darłovię i Wieżę Postomino. Goście, pewni swoich umiejętności, potrafili zdominować podopiecznych Daniela Skok, nie pozwalając im na zbyt wiele w trakcie meczu. Dla przyjezdnych oznacza to przedłużenie dobrej passy, a dla Darłowian kolejny brak punktów, który sprawia, że widmo spadku przybliża się z każdym kolejnym meczem. Biorąc pod uwagę terminarz, można być pewnym, że o punkty w każdym z pozostałych do rozegrania spotkań będzie równie trudno jak w meczu z Wieżą Postomino. Najbliższy mecz, w czwartek 16 czerwca o g. 16:00, w Dębnie.

Bramki:

0 : 1 - Andrzej Łyszyk - 32 minuta

0 : 2 - Oleksandr Malias - 71 minuta

0 : 3 - Wojciech Wójcik - 78 minuta

Skład Darłovii: Szymański - Sosiński, Rokicki, Kulon Damian - Michalski (69' Kaczyński), Fastyn (83' MIkhailenko), Siarnecki (52' Paluszkiewicz), Dywan (75' Wyrosławski) - Wólkiewicz, Bazyli, Kulon Jakub

Żółte kartki: Rokicki, Fastyn

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości