Pogoń Wężyska - Kruszywo Stary Raduszec


Pogoń Wężyska
Pogoń Wężyska Gospodarze
1 : 1
1 2P 1
0 1P 0
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec Goście

Bramki

Pogoń Wężyska
Pogoń Wężyska
Nieznany zawodnik
rzut karny
90'
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Pogoń Wężyska
Pogoń Wężyska
Brak danych
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec


Skład rezerwowy

Pogoń Wężyska
Pogoń Wężyska
Brak dodanych rezerwowych
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec

Sztab szkoleniowy

Pogoń Wężyska
Pogoń Wężyska
Brak zawodników
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
Imię i nazwisko
Grzegorz Magdziak Trener
Mariusz Wolbaum Drugi trener
Maciej Magdziak Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Bartosz Zaborowicz

Utworzono:

23.09.2014

Kolejka nr 6 za nami.

KS Kruszywo wyjechało do Wężysk na bardzo ważny mecz w kontekście całego sezonu, z tamtejszą Pogonią. Wynik końcowy 1:1. Oczywiście możemy być umiarkowanie zadowoleni, remis na terenie rywala, w derby regionu nie powinien nikogo martwić, ale nie ma co ukrywać, że takie mecze powinniśmy wygrywać, tym bardziej, że okazji ku temu w tym meczu było niemało. Początek meczu był dość ostrożny, obie ekipy się rozpoznawały, możliwości ofensywne ale też co może lub na ile może pozwolić defensywa. Szybko okazało się, że ponownie najskuteczniejszą formą zdobycia przewagi jest kontratak a poparty błędem obrony stwarza bardzo duże możliwości. Bliżsi objęcia prowadzenia byli gospodarze kiedy to w pierwszym kwadransie dwukrotnie sprawdzili umiejętności naszego "Keepera" Piotra Konopko. Na szczęście bramkarz na posterunku. Z każdą kolejną minutą przewagę w polu uzyskiwało Kruszywo co przełożyło się na dogodne sytuacje strzeleckie i kilka naprawdę dobrych i szybkich akcji oskrzydlających. Niestety skuteczność po raz kolejny do poprawy, idealne sytuacje do zdobycia bramek były niewykorzystane. Jednak trzeba być obiektywnym najlepszym zawodnikiem tej połowy niewątpliwie był … bramkarz gospodarzy. Wybronił kilka bardzo groźnych strzałów a w dwóch przypadkach wygrał pojedynki sam na sam z naszymi chłopakami. Po pierwszej połowie na tablicy 0:0. Na drugą wychodziliśmy zmotywowani i pewni końcowego sukcesu. Przed drugą połową trener dokonał jednej zmiany „łatając” trochę nieszczelność w obronie i ruszyliśmy. Początek jak prawie cała pierwsza połowaKruszywo kontrolowało grę, ponownie kilka wejść, kilka strzałów i cały czas ten sam efekt, albo piłka przestrzelona albo bramkarz gospodarzy. Zgodnie ze starym piłkarskim powiedzeniem, niewykorzystane się srogo zemściły. Jedna z nielicznych akcji Pogoni, próba wejścia w nasze pole karne ze skrzydła i niestety na nasze nieszczęście przypadkowa ręka. Jedenastka to loteria, liczyliśmy, że szczęście się uśmiechnie do nas tym bardziej, że presja wyniku była duża. Niestety dla nas egzekutor się nie pomylił. 1:0 dla Wężysk. Teraz naprawdę zrobiło się nerwowo w naszym zespole, ale jak się okazało po raz kolejny podziałało to bardzo motywująco. Wyczyściliśmy i zdominowaliśmy środek pola gry, pojedyncze szarpnięcia Pogoni były szybko kasowane, a my napieraliśmy dalej. W końcu nadeszła 80 minuta, kapitalne odegranie naszego stopera Marcina Lipińskiego do grającego na skrzydle Kacpra Magdziaka, ten w swoim stylu skręcił „opiekuna” ruszył do linii końcowej, wbiegając w pole karne i idealnie obsłużył egzekutora Maćka Duchnowskiego. 1:1 sprawiło, że trochę zeszła z nas presja. Należy jedynie żałować, że mecz trwał tak krótko. Mieliśmy wynik na wyciągnięcie ręki.

Takie mecze jak ten budują zespół, mamy nadzieję, że nasze Kruszywo już powoli zaczyna się docierać aby skutecznie powalczyć o tą ligę. Kolejne mecze z Ochlą, Czarnowem, Żenichowem, Cybinką czy Raculą pokażą kto jest w jakiej dyspozycji i kto zasługuje na pozostanie w A klasie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości