Sokół Drawsko
Sokół Drawsko Gospodarze
2 : 4
2 2P 4
0 1P 0
Iskra Runowo
Iskra Runowo Goście

Bramki

Sokół Drawsko
Sokół Drawsko
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
br. samobójcza
Drawsko
90'
Widzów:
Iskra Runowo
Iskra Runowo

Kary

Sokół Drawsko
Sokół Drawsko
Iskra Runowo
Iskra Runowo

Skład wyjściowy

Sokół Drawsko
Sokół Drawsko
Brak danych
Iskra Runowo
Iskra Runowo


Skład rezerwowy

Sokół Drawsko
Sokół Drawsko
Brak dodanych rezerwowych
Iskra Runowo
Iskra Runowo

Sztab szkoleniowy

Sokół Drawsko
Sokół Drawsko
Brak zawodników
Iskra Runowo
Iskra Runowo
Imię i nazwisko
Wincenty Kotliński Trener

Relacja z meczu

Autor:

Miłosz Graumann

Utworzono:

22.09.2014

Pierwszy wyjazdowy mecz zespół Iskry rozegrał w Drawsku. Podopieczni trenera Kotlińskiego wybiegli na mecz w podobnym składzie do tego z przed 2 tygodni, zmiana nastąpiła na pozycji bramkarza, w której stanął Oskaldowicz. Mecz rozpoczął się przewagą gospodarzy, którzy chcieli szybko zdobyć bramkę. Na nieszczęście gospodarzy to goście objęli prowadzenie po szybkiej kontrze prawym skrzydłem. Piłka wrzucona w pole karne, z odrobiną szczęścia dotarła pod nogi Napelusa ten sprytnie zastawił piłkę wyszedł sam na sam z bramkarzem minął go i wbił piłkę do pustej bramki 0:1. Kolejne minuty to próby przedostania się z pod jednego pola karnego na drugie. Zazwyczaj omijany był środek pola, w którym przeważali gospodarze. Jednak nasza obrona zagrała bardzo dobre spotkanie, radzili sobie z długimi piłkami, świetnie czytali grę, oraz potrafili wyprowadzić piłkę do przodu. Przez większość pierwszej połowy Iskra grała skrzydłami Ślazyk i Wykurz napędzali raz po raz kontry i po jednej z takich akcji w trójkącie po lewej stronie Wykurz dośrodkował mocną piłkę, która minęła obrońców, a Wasiniewski świetnie wykończył akcje strzelając 2 bramkę. Piłkarze gospodarzy wyraźnie stracili ochotę do gry. Kolejne minuty owocowały przejęciem przewagi gości i lepszą grą. Gospodarze zaczęli grać długimi piłkami, lecz nie wiele to przynosiło. 3 bramka była ozdobą meczu i  podsumowaniem świetnego meczu Napelusa. Rzut wolny z około 20-22m i strzał w okienko bezradnego bramkarza gospodarzy. Wydawało by się, że w tym meczu wszystko już jest jasne, lecz gospodarze strzelili bramkę po jednej z długich piłek po poślizgnięciu się piłki na ślizgiej murawie. Groźnie zapowiadał się także strzał z rzutu wolnego, lecz bramkarz Iskry popisał się dobrą interwencją. Do przerwy wynik 3:1. II połowa to popis gospodarzy i bardzo nieskuteczne kontry Iskry. Piłkarze sokoła mając przewagę w środku opanowali tą część boiska i raz po raz nękali obronę gości. Trener Kotliński postanowił dokonać zmian, aby wprowadzić trochę ożywienia i tak po jednej z akcji Buśka uderzył z woleja, lecz dobrze ustawiony był bramkarz gospodarzy. Jakieś 10 minut przed końcem spotkanie piłkarze Sokoła wykonywali rzut wolny, po którym piłkę do własnej bramki skierował Jagła po złej komunikacji z bramkarze. W ostatnich minutach akcja lewą stroną boiska Janik zakręcił obrońcami posłał niską piłkę, która uderzyła obrońcę w rękę i sędzia podyktował karnego dla gości. Karnego na bramkę zamienił Graumann. Wygrany mecz na trudnym terenie, dobra kompatybilna gra zespołu i indywidualne przebłyski pozwoliły wygrać spotkanie, jak się później okazało to zwycięstwo zapewniło awans w tabeli na pozycje lidera. Podczas meczu mieliśmy okazję słyszeć naszych wiernych kibiców, którzy głośno dopingowali Iskrę przez całe spotkanie. Dziękujemy! 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości