Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna - Mazowsze Jednorożec

Po raz pierwszy w tym sezonie gramy na "zero z tyłu" i daje to nam świetne efekty w postaci pewnego zwycięstwa z Mazowszem Jednorożec. Już w 16 minucie Jarosław Szmyt oddaje strzał z linii pola karnego, ale futbolówka zamiast wpaść w "okienko" odbija się od poprzeczki a następnie linii bramkowej i wraca w pole. Przyjezdni odpowiadają groźną sytuacją w 29 minucie, kiedy dwóch z nich pogubiło się tuż przed nasza bramką. Wynik spotkania w 40 min. otworzył Sebastian Krajewski. Świetnie obsłużony przez Szmyta nie dał szans bramkarzowi strzelając w okienko. Goście przyspieszyli grę, jednak nic im to nie dało, gdyż w 65 min. prowadzimy już 2:0. Marcin Dziubiński centruje w pole karne, piłka podskakując na nierówności sprawia psikusa Mariuszowi Walczakowi, ale wyręcza go obrońca Mazowsza strzelając gola samobójczego. 120 sekund później zawodnik gości trafia w słupek z ostrego kąta. Od tego momentu już nam nie zagrozili, a my ustalamy wynik meczu w 73 min. Dziubiński po kontrataku lobuje bramkarza, piłka trafia w poprzeczkę, ale spada pod nogi Walczaka, który ze stoickim spokojem umieszcza ją w bramce. Jeszcze na 5 minut przed końcem Walczak miał kolejną okazję, której tym razem nie udało mu się wykorzystać. Brawo drużyna!