" Wiosna nasza?"

" Wiosna nasza?"

Z końcem stycznia Miejski Klub Sportowy Darłovia rozpoczął zimowe przygotowania do rundy rewanżowej Klasy Okręgowej sezonu 2015/ 2016. Od kilku już lat szukamy na boisku odpowiedzi na tytułowe pytanie zastanawiając się, czy wreszcie teraz nasi piłkarze zdołają awansować do Ligi Okręgowej.

A tymczasem w klubie duże zmiany. Duże i bardzo zasadnicze. Po pierwsze nowy trener zespołu seniorów. Od teraz obowiązki te wziął na siebie Krzysztof Jasiewicz. Zastąpił na tym stanowisku Wojtka Polakowskiego, który w trybie awaryjnym ( choroba poprzedniego trenera) poprowadził zespół do końca rundy jesiennej. Jasiewicz to jedna z gwiazd darłowskiej piłki, znakomita postać środka pola w czasach czynnej kariery piłkarskiej. " Prezes zaproponował mi, abym wziął na siebie obowiązki wynikające z funkcji trenera seniorów. Wie, ze znam środowisko, z wieloma piłkarzami obecnej kadry miałem styczność i jako piłkarz, a także trener. O pomoc w przygotowaniu i prowadzeniu zespołu poprosiłem Artura Maciąga, który funkcje mego asystenta łączył będzie z prowadzeniem zespołu Junior Młodszy. Koordynatorem wszystkich grup wiekowych Darłovia- Orlik jest Wojtek Polakowski, jednocześnie opiekun Młodzika naszego klubu. Cel, jaki przed nami postawiono może być tylko jeden: awans!".

Kadra I zespołu Darłovii, w porównaniu do jesieni nie zmieniła się radykalnie. Dotychczas grający zawodnicy wyrazili chęć kontynuowania swych występów w klubie i walki o ten upragniony awans. Wzrosła jednak znacznie konkurencja na poszczególnych pozycjach. Otóż trener Jasiewicz do treningów z zespołem seniorów powołał chłopców z rocznika 99. Są to Pyszniak Patryk, Tomasz Basałaj, Bartek Dywan, Damian Słupski oraz Błażej Idasiak. Bardzo miła niespodzianka jest deklaracja Jarka Śliwińskiego. Popularny Śliwa, widząc ogromne problemy klubu z bramkarzami postanowił wzmocnić kadrę zespołu w meczach wiosna 2016. Pod jego okiem trenował będzie 14 letni Hubert Idasiak, który w lutym ma być testowany w Lechii Gdańsk.

Doszło również do zmiany Kierownika Klubu. Po odejściu Jurka Łańki jego następcą został Piotr Chocieszynski.

Prezes Wojciech Polakowski postawił sobie za cel budowanie zespołu z miejscowych piłkarzy i własnych wychowanków. Stąd taki zaciąg 16- to latków." Kilku z nich z powodzeniem występowało na boiskach ligowych. Ich awans do kadry I drużyny to nagroda za świetną prace i zachęta dla innych kolegów do ciężkiej pracy na treningach. Ich trud na pewno zostanie zauważony. Wraz z forma oczywiście" - twierdzi Polakowski. I dodaje: " posiadamy odpowiedni kapitał zawodniczy, aby móc z powodzeniem walczyć o najwyższe cele. Będę próbował wrócić do tematu piłkarskiej klasy sportowej w naszym Liceum. Pozwoliło by to na dłuższą opiekę trenerska nad tymi zawodnikami. Byłaby gwarancja, że w większości nie rozjadą nam się po świecie po ukończeniu Gimnazjum".

Mimo celu, jaki stoi przed klubem nie widać jakiejś nadzwyczajnej napinki. Ważne jest, że nasi chłopcy grają w naszym klubie, rozwijają talenty, budują formę sportowa. Patrząc na ich piłkarskie możliwości pokazane do czasu tej nieszczęsnej serii walkowerów możemy spodziewać się , ze na Sportowej znowu będzie grzmiało. Następny meldunek już w marcu, kiedy treningi i seria sparingów pokażą nam, w którym miejscu jesteśmy i o co powalczymy.

A.R.