" W samo południe".

" W samo południe".

" W samo południe".

W sobotę, 9 kwietnia o godzinie 12.00 Darłovia Darłowo podejmie lidera tabeli Klasy Okręgowej drużynę Wieży Postomino. Oba zespoły zaliczają się do grupy faworytów rozgrywek i to w nich a także ekipie z Mielna należy upatrywać drużyny, które mogą awansować do Ligi Okręgowej. W poprzednim tygodniu postomińska Wieża odprawiła z kwitkiem, ale nie bez trudu Zawiszan z Grzmiącej, zaś nasz zespół po bardzo zaciętym meczu wywiózł trzy punkty z niezbyt gościnnych Gasek, pokonując miejscową Falę Hen 2 : 1. Dla Gąskowych oznacza to kres marzeń o wysokim miejscu w tabeli, gwarantującym awans.

Wieża Postomino w dotychczasowych meczach zdobyła 39 punktów z bilansem bramkowym 64 : 25. Oprócz 3 remisów i przy jednej porażce { z Pomorzaninem Sławoborze 2 : 4} resztę meczy zakończyła zwycięsko. Jesienna potyczka z naszymi chłopakami na boisku w Postominie przyniosła remis, mimo naszego prowadzenia 3 : 1 jeszcze na kwadrans przed końcem zawodów. Trenerem zespołu Wieży w dalszym ciągu jest Artur Wierzbowski. Kadra zespołu, wzmocniona sześcioma nowymi graczami liczy 24 zawodników. Prezes Bogdan Szlawski bardzo liczy na podtrzymanie dobrej passy i wywiezienie z trudnego terenu co najmniej jednego punktu. " Mamy świadomość, gdzie i do kogo jedziemy. Trener Wierzbowski świetnie poukładał zespół. Zawodnicy aż pala się do walki i udowodnienia darłowianom, ze fotel lidera nie dostał się im w prezencie. Znamy siłę Darłovii, analizowaliśmy ich mecz z Fala-, powinno być dobrze. W czwartek odpalamy na naszym stadionie sztuczne oświetlenie. Awans do klasy wyższej dwa lata z rzędu to byłoby coś".

Jak widać w Postominie jest wielkie oczekiwanie związane z występami piłkarzy. Ich super snajper, Ireneusz Krajewski zdobył do tej pory 22 bramki w lidze. Strzela niemal w każdym meczu i to on stanowił będzie największe zagrożenie dla naszych defensorów. My natomiast mamy najmniej w lidze straconych goli, co może wróżyć niezbyt udany mecz postomińskiego strzelca. Należy też wziąć pod uwagę, że w naszym zespole bramki strzelało 13 zawodników i to stanowi siłę Darłovii.

Wszyscy w klubie zdaja sobie sprawę, że najbliższy mecz jest spotkaniem o sześć punktów. Nieco frajersko stracone jesienią punkty w meczu w Postominie bolą do dzisiaj. Trener Jasiewicz mówi: " Mecz jest ważny, podchodzimy do niego szczególnie umotywowani, ale nie ma w nas bojaźni przed zawodami. Boisko szybko zweryfikuje umiejętności obu zespołów. Po dotychczasowych meczach, po tygodniowym mikro cyklu treningowym jesteśmy przygotowani na walkę o każdy metr boiska. Darłovia to historia piłki nożnej w skali regionu. Szanujemy naszego przeciwnika, ale łydki się nam nie trzęsą. Mogę z całą mocą obiecać walkę i dobre widowisko z naszej strony. Mój zespół strzelił najwięcej bramek w lidze i najmniej stracił. Postaramy się udowodnić wszystkim, ze warto przyjść na Sportową i pokibicować naszej drużynie. Takie wsparcie jest bardzo ważne".

Rzeczywiście, obserwując zapał, z jakim trenują nasi, adrenalinę fruwającą w powietrzu i rywalizacje wewnątrz zespołu napawa to optymizmem. Zdobywcy 30 bramek w sezonie, duet napastników Sawicki- Maciąg na pytanie: jak będzie puszczają oczko. A gra cała, znakomicie dobrana i umotywowana dwudziestka piłkarzy.

A więc Drogi Kibicu. W sobotę, w samo południa spotkajmy się na Sportowej, dajmy szanse naszym chłopakom, aby zobaczyli, ze w nich i ich umiejętności wierzymy. To bardzo ważne dla każdego sportowca. Wiedzieć, że ich praca i zaangażowanie daje satysfakcje innym. Czyli nam wszystkim. Piłka nożna to nie szachy. Czasem gorszy moralistów stylem wysławiania się i agresji. Ale to jedna z bardziej rycerskich dyscyplin sportowych. Także najbardziej emocjonujących i widowiskowych. Po naszych podwórkach lata wielu Messich, Lewandowskich, Suarezów. A widzieliście chociaż jednego Adamka lub Kurka? Do zobaczenia w sobotnie południe. Naprawdę warto.

A.R.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości