Prezes Polakowski i nowy zarząd działają

Wojciech Polakowski , prezes Darłovii Darłowo mówi o zmianach w klubie . 

Od czego zaczęły nowe władze Darłovii na czele z Panem ? 

W.P. - Od zebrania zarządu klubu , Cieszy , że w zarządzie jest 11 osób , które chcą działać . Na początek ważną rzeczą jest podpisanie umowy z UKS Orlik Darłowo, gdyż  zastaliśmy klub praktycznie bez młodzieży.

Tu nie będzie problemu. bo UKS Orlikowi Darłowo prezesuje pańska małżonka....

W.P. - Zgadza się . Musimy się zająć też zespołem seniorów , gdzie na treningach jest średnio osiem - dziesięć osób.

Jak Pan widzi zespół seniorów ?

W.P. - Powinno być i będzie tak, że 80 procent są to piłkarze z okolicy Darłowa, a 20 procent z zewnątrz . Przy czym muszą to być wartościowi zawodnicy, pożyteczni dla drużyny. Do niedawna ta proporcja była zachwiana i Darłovia grała na bazie zaciężnych piłkarzy. Do poprawienia jest także to, że nie funkcjonowała oficjalna strona internetowa klubu.

Seniorzy grają w regionalnej okręgówce i zajmują na jej półmetku trzecie miejsce ze stratą 8 punktów do miejsca premiowanego awansem do Koszalińskiej Klasy Okręgowej...

W.P. - Każdy kto zna się na futbolu wie , że to może być dystans nie do odrobienia przy dzisiejszym poziomie tej ligi . Sportowo nie wyobrażam sobie , że zespół nie zawalczy o zniwelowanie tej różnicy, ale jestem realistą. Pierwsza drużyna jest w rozsypce i niema za bardzo kim grać. Dajemy sobie pół roku, aby zbudować zespół i struktury klubowe od nowa, Chcemy przyciągnąć do Darłovii chłopaków, którzy rozeszli się po okolicznych klubach , gdyż nie zgadzali się z poprzednim prezesem.

Przed wami dużo pracy jak się do niej zabraliście ?

W.P. - Zaznaczę, że pierwszy raz w historii Darłovii jest tak, że było więcej chętnych osób do bycia w zarządzie , niż miejsc w nim. Fajnie , że są ludzie, którzy interesują się klubem. Czeka nas dużo pracy. Stawiam również na odbudowę Darłovii wizerunkowo. W czerwcu chcemy zorganizować w Darłowie na stadionie imprezę z okazji 65- lecia naszego klubu. Wcześniej , bo na rozpoczęcie ligi będzie oficjalna prezentacja Darłovii i wszystkich grup Orlika Darłowo, Także przekażemy kibicom 11 flag , które zostaną zakupione. Ponadto będzie utworzony klub "100".

Jest pan trenerem III-ligowego Bałtyku Koszalin . Czy będzie Pan łączyć tę funkcję z prezesurą w Darłovii ?

W.P. - Nie widzę tu kłopotu. Prezesem jest się społecznie, bez żadnego wynagrodzenia. Zaś bycie trenerem w III lidze jest moją pracą. Jestem mieszkańcem Darłowa i dużo czasu spędzam w rodzimym mieście.

Jakie decyzje zapadły na pierwszym zebraniu zarządu Darłovii ?

W.P. - Tomasz Szopiński i Tomasz Szkatulski mają przygotować nową stronę internetową Darłovii. Do 30 czerwca w klubie będzie zespół seniorów i drużyna juniorów młodszych, juniorzy starsi zasilą seniorów . Później będą dwie grupy młodzieżowe plus seniorzy, ale będzie też wspólna drabinka z UKS Orlikiem. Czyli tam będą grali młodsi i , gdy osiągną wiek juniora młodszego to automatycznie przejdą do Darłovii. Przy czym ten ostatni plan wszystkich grup wiekowych - jest obliczony na kilka lat, Tylko w UKS Orliku ma być osiem grup. 

Seniorzy zagrali sparing z Victorią Sianów i przegrali 6:3...

W.P. - To też pokazuje , że zespół trzeba wzmocnić i wydobyć z dołka. Do czerwca chcemy dograć ligę i być minimum na trzecim miejscu. Bo tak jak mówiłem o awans będzie ciężko. W kolejnym sezonie zespół będzie tak zbudowany by wszedł do Wojewódzkiej Okręgówki.

Co z trenerem Chrupałłą ?

W.P. - Decyzja w jego sprawie będzie w przyszłym tygodniu.