Osłabiona Calisia rozbita w Darłowie

Osłabiona Calisia rozbita w Darłowie

Ostatni domowy mecz Darłovii w sezonie 2018/2019 dla piłkarzy był okazją do efektownego pożegnania się z lokalną widownią. Rywalem w tym spotkaniu była Calisia Kalisz Pomorski zajmująca przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, która dodatkowo dotarła do Darłowa w niepełnym zestawieniu, desygnując do gry zaledwie 9-ciu zawodników. To też sprawiło, że jedynym pytaniem przed meczem było jak wysokie będą rozmiary wygranej. W porównaniu do poprzednich spotkań nastąpiło kilka zmian w wyjściowym składzie. Nieobecnego Artura Frysia, Błażeja Idasiaka oraz Bartłomieja Fastyna zastąpili Paweł Krawczyk, Artur Maciąg oraz Marcin Łańko, a do składu wrócili także Marcin Kotas oraz po wyleczeniu urazu Daniel Wólkiewicz. Tym razem miejsce na ławce rezerwowych zajęli Artur Śpiewak oraz Rafał Lipiński.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami od szybko zdobytej bramki. Po rzucie rożnym, piłkę głową zgrał Kamil Włodarczyk, a z najbliższej odległości na listę strzelców wpisał się Wiktor Sawicki. Chwilę później, goście mogli doprowadzić do wyrównania, ale Jan Czarnojan będąc sam przed Marcinem Kotasem nieczysto trafił w piłkę i skończyło się na zmarnowaniu dogodnej okazji. Odpowiedzią Darłowian było kilka szybszych akcji oraz trafienie do siatki przez Artura Maciąga, który wpisał się na listę strzelców pierwszy raz od 16 marca, kiedy to pokonał bramkarza Saturna Mielno. W kolejnych minutach bardzo ambitnie grali przyjezdni, którzy do 30 minuty nie pozwolili miejscowym na trafienie, a przy okazji sami mogli pokusić się o kontaktową bramkę. Liczebna przewaga dała o sobie znać w ostatnim kwadransie, co zaowocowało pięcioma kolejnymi trafieniami. Najpierw po podaniu Maciąga ładnym lobem popisał się Wiktor Sawicki, a po chwili Artur Maciąg znalazł się sam przed bramkarzem i pokonał go efektowną piętką. Kolejne trafienie zapisał na swoim koncie Wiktor Sawicki trafiając do siatki z rzutu karnego po faulu na Maciągu, a za chwilę po centrze Michalskiego z rzutu rożnego trafił do siatki po raz czwarty. Ostatnią bramkę w tej części gry zdobył Maciąg popisując się celną główką.

Na drugie 45 minut gry Darłowianie wyszli z jedną zmianą w składzie. W miejsce Rokickiego pojawił się Tobiasz Basałaj, zajmując miejsce na prawej pomocy. Przez pierwszy kwadrans gry na boisku niewiele się działo, a gospodarze przyśpieszyli grę dopiero po wejściu Rafała Lipińskiego w 58 minucie gry. To właśnie on szybko rozegrał piłkę z Basałajem na prawym skrzydle i celnym uderzeniem z lewej nogi zdobył kolejną bramkę dla Darłovii. Przyśpieszenie gry sprawiło, że gospodarze w następnych minutach zdobyli trzy kolejne bramki z akcji i każda z nich była autorstwa Wiktora Sawickiego. Król strzelców ligi najpierw wykorzystał centrę Lipińskiego i głową pokonał Adriana Mielca. Po chwili wyszedł sam na sam z bramkarzem po podaniu Michalskiego i trafił w krótki róg, a na koniec po podaniu przewrotką w wykonaniu Maciąga ponownie głową trafił do siatki. Ostatnie trafienie było udziałem Marcina Kotasa, który w ostatniej minucie gry podszedł do rzutu karnego i ze stoickim spokojem wpisał się na listę strzelców zamykając strzelanie w tym meczu.

Rozmiary wygranej w dużym stopniu wynikały z niepełnego zestawienia gości, którzy pomimo gry w 9-kę ambitnie starali się przeciwstawić Darłowianom za co należą im się duże brawa. Problemy kadrowe pod koniec sezonu pojawiają się u większości drużyn Klasy Okręgowej, czego przykładem walkowery oddane przez Saturna Mielno (w meczu z Koroną Człopa) oraz Jedności-Ikar Krosino (w meczu z Wieżą Postomino). Darłovii do rozegrania pozostało jeszcze jedno spotkanie, które zostanie rozegrane już w najbliższą środę w Świdwinie o g.18:00, gdzie rywalem będzie tamtejsza Spójnia i wypada mieć tylko nadzieję, że i w tym meczu zaprezentują się równie dobrze jak praktycznie w każdym meczu obecnej rundy.

Bramki:

1 : 0 - Wiktor Sawicki - 4 minuta
2 : 0 - Artur Maciąg - 11 minuta
3 : 0 - Wiktor Sawicki - 30 minuta
4 : 0 - Artur Maciąg - 32 minuta
5 : 0 - Wiktor Sawicki - 34 minuta
6 : 0 - Wiktor Sawicki - 36 minuta - rzut karny
7 : 0 - Artur Maciąg - 44 minuta
8 : 0 - Rafał Lipiński - 61 minuta
9 : 0 - Wiktor Sawicki - 73 minuta
10 : 0 - Wiktor Sawicki - 75 minuta
11 : 0 - Wiktor Sawicki - 86 minuta
12 : 0 - Marcin Kotas - 90 minuta - rzut karny

Skład Darłovii: Kotas - Michalski, Babec, Krawczyk, Rokicki (46' Basałaj) - Bazyli, Włodarczyk (58' Lipiński), Wólkiewicz, Łańko - Maciąg, Sawicki

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości