Mecz przyjaźni na remis

Mecz przyjaźni na remis

Mecz towarzyski pomiędzy klubami z miast partnerskich tj. Darłovią Darłowo, a SSV 80 Gardelegen zakończył się bramkowym remisem 1 : 1 ( 1 : 0 ). Dla Darłowian jedyną bramkę zdobył Wiktor Sawicki.

Pojedynek podopiecznych Artura Maciąga oraz gości z Gardelegen od pierwszych minut miał wyrównany przebieg. Gospodarze posiadali optyczną przewagę, ale rywale nie zmierzali w żaden sposób podporządkować się przeciwnikowi i szybkimi kontrami stwarzali zagrożenie pod bramką Morawskiego. Miejscowi swoich szans szukali w szybkich i składnych akcjach i właśnie w taki sposób zdołali wyjść na prowadzenie. W polu karnym piłkę otrzymał Wiktor Sawicki i pomimo asysty obrońców zdołał oddać mocny strzał w kierunku długiego słupka nie dając bramkarzowi z Niemiec żadnych szans na skuteczną interwencję. Kolejne minuty przebiegały według podobnego scenariusza z tą różnicą, że piłkarze z Gardelegen zdołali oddać kilka groźnych uderzeń na bramkę Darłowian. Nie przyniosły one powodzenia, efektem czego do szatni to Darłovia schodziła przy jednobramkowym prowadzeniu.

Druga część spotkania ponownie miała wyrównany przebieg. Żadna ze stron nie posiadała zdecydowanej przewagi i w związku z tym najwięcej pojedynków toczyło się w środkowej strefie boiska. Darłowianie kilka razy przedostali się w pole karne drużyny z Gardelegen, ale nie potrafili podwyższyć swojego prowadzenia. Przyjezdni w międzyczasie oddali kilka groźnych uderzeń z którymi pewnie poradził sobie Morawski, bądź też były minimalnie niecelne. Ostatecznie do siatki przeciwnika trafili goście wykorzystując prostą stratę piłki przez Darłowian w środkowej strefie boiska, po której Wojciech Morawski został pokonany mocnym uderzeniem z niecałych 10 metrów. Strata bramki, a co za tym idzie wyrównanie stanu meczu podziałało mobilizująco na Darłowian, którzy w kolejnych minutach byli dużo bliżsi wyjścia na prowadzenie. Najpierw Sawicki niecelnie główkował po centrze Wiernickiego, a po kilku minutach napastnik Darłovii został powalony w polu karnym co oznaczało rzut karny dla gospodarzy. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, ale uderzył niezbyt mocno, dodatkowo w kierunku który w ciemno obrał sobie bramkarz SSV 80 Gardelegen co spowodowało, że wynik nie uległ zmianie. Do ostatnich sekund gry drużyny starały się rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się dyplomatycznym remisem.

Mecz pomiędzy pierwszymi drużynami z Darłowa oraz Gardelegen był pierwszym jaki został rozegrany na naturalnym boisku. Wcześniej tj. w 2007 roku Darłowianie brali udział w turnieju halowym, który okupiony został kontuzją Jarosława Śliwińskiego oraz ... jednym z ostatnich miejsc w klasyfikacji końcowej. Remisowy wynik sobotniego spotkania z pewnością nie zaspokaja ambicji żadnej ze stron, dlatego wypada mieć nadzieję, że przyjdzie w niedługim czasie okazja do rewanżu. Oby tylko szybciej niż za kolejne ... 10 lat.

Bramki:

1 : 0 - Wiktor Sawicki - 5 minuta

1 : 1 - Clemens-Paul Berlin - 65 minuta

Skład Darłovii: Morawski - Stołowski ( 80' Prędki ), Krawczyk, Nowak, Idasiak ( 85' Tepurski ) - Szczerba, Rząsa (70; Wiernicki), Wólkiewicz (75' Jasiewicz), Szopiński - Maciąg, Sawicki

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości