Efektowne przełamanie Darłovii

Efektowne przełamanie Darłovii

Darłovia Darłowo - Polonia Płoty 9 : 0 ( 2 : 0 )

Cztery mecze w rundzie wiosennej i zaledwie jeden zdobyty punkt zdecydowanie odbiegał od oczekiwań jakie stawiali przed sobą Darłowianie przed inauguracją tej rundy. Tym bardziej, że styl gry podopiecznych Kaźmierczaka i postawa w poszczególnych meczach napawała optymizmem i powinna dać zdecydowanie większy dorobek punktowy. Z tego też powodu zawodnicy Darłovii do meczu z Polonią Płoty przystępowali z klarownie postawionym zadaniem do wykonania, czyli odniesieniem pewnego i przekonującego zwycięstwa. Dokonać tego miała jedenastka, z której w porównaniu do środowego meczu z Vinetą Wolin wypadli nieobecny Kamil Włodarczyk oraz za kartki Konrad Rokicki, dzięki czemu od pierwszej minuty na boisku pojawili się Tomasz Sosiński oraz Bartosz Dywan.

Od pierwszego gwizdka sędziego zdecydowaną przewagę osiągnęli Darłowianie, którzy zepchnęli przeciwnika na własną połowę i nawet na moment nie zamierzali oddawać mu inicjatywy. Już po trzech minutach gospodarze mogli otworzyć wynik po akcji Kamila Michalskiego, który w polu karnym dostrzegł niepilnowanego Wiktora Sawickiego, ale w tej sytuacji udaną interwencją popisał się bramkarz Polonii. Było to swego rodzaju preludium do dalszych boiskowych wydarzeń, które w kolejnych minutach skupiały się w pobliżu bramki drużyny gości. Wynik spotkania otworzył w 11 minucie Wiktor Sawicki, który urwał się obrońcy i pewnie posłał piłkę do siatki, po dokładnym, płaskim zagraniu Michalskiego. Zdobyta bramka sprawiła, że Darłowianie spuścili z tonu, a przez to gra wyrównała się. Ten impas przełamali gospodarze w ostatnich minutach pierwszej odsłony, po akcji którą zapoczątkował Kamil Bazyli. Skrzydłowy Darłovii odzyskał piłkę na własnej połowie, przeprowadził ją przez pół boiska, a następnie zagrał do Karola Florkiewicza. Ten przedarł się w pole karne i po chwili odegrał do niepilnowanego Sawickiego, któremu nie pozostało nic jak tylko trafić do pustej bramki i ustalić wynik po pierwszych 45 minutach gry.

Druga część spotkania to obraz gry jaki kibice Darłovii chcieliby oglądać za każdym razem. Podopieczni Kaźmierczaka od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego usilnie dążyli do kolejnych trafień, starając się pokazać, że dotychczasowe wyniki nie oddawały faktycznego poziomu drużyny. Strzelanie rozpoczął Karol Florkiewicz, który po prostopadłym zagraniu Daniela Wólkiewicza, uciekł obrońcy, położył bramkarza i po chwili zdobył swoją pierwszą ligową bramkę. Pięć minut później Florkiewicz ponownie trafił do bramki, umiejętnie odnajdując się w polu karnym, po centrze Wólkiewicza z rzutu wolnego i zgraniu Bartłomieja Fastyna. Goście ledwo zdążyli wznowić grę od środka, a po chwili ponownie musieli wyciągać piłkę z siatki. Na lewym skrzydle ponownie odnalazł się Michalski, zagrał mocno przed pole bramkowe do nadbiegającego Fastyna, który także wpisał się na listę strzelców. Kolejne trafienie to dzieło Sawickiego, który wykończył akcję Florkiewicza i spokojnie trafił do bramki w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Najskuteczniejszy zawodnik Darłovii do siatki trafił jeszcze trzykrotnie finalizując podania Bartosza Dywana, Artura Maciąga i ponownie Dywana, czym finalnie ustalił wynik meczu.

Bardzo wysoka wygrana Darłowian z pewnością jest powodem do radości i co najważniejsze potwierdzeniem ich dobrej dyspozycji, co powinno mieć odzwierciedlenie w kolejnych meczach ligowych. Cieszy zwłaszcza wysoka skuteczność i umiejętność kreowania sytuacji podbramkowych. Kolejna okazja do potwierdzenia dobrej dyspozycji i zdobyczy punktowych już za tydzień, w Czaplinku, a rywalem będzie tamtejszy Lech.

Bramki:

1 : 0 - Wiktor Sawicki - 11 minuta (Asysta - Michalski)

2 : 0 - Wiktor Sawicki - 42 minuta (Asysta - Florkiewicz)

3 : 0 - Karol Florkiewicz - 48 minuta (Asysta - Wólkiewicz)

4 : 0 - Karol Florkiewicz - 53 minuta (Asysta - Fastyn)

5 : 0 - Bartłomiej Fastyn - 54 minuta (Asysta - Michalski)

6 : 0 - Wiktor Sawicki - 59 minuta (Asysta - Florkiewicz)

7 : 0 - Wiktor Sawicki - 72 minuta (Asysta - Dywan)

8 : 0 - Wiktor Sawicki - 80 minuta (Asysta - Maciąg)

9 : 0 - Wiktor Sawicki - 82 minuta (Asysta - Dywan)

Skład Darłovii: Kotas - Sosiński, Ryfa, Kulon (60' Lipiński) - Michalski, Fastyn, Wólkiewicz, Dywan - Bazyli, Sawicki, Florkiewicz (68' Maciąg)

Skrót meczu:

Cały mecz:

Komentarze

Dodaj komentarz
  • szopinho napisał
    Faktycznie. Info poprawione. Za dużo tych przetasowań w kolejkach ;)

  • Kibic napisał
    Przed Gryfem w Darłowie jeszcze jest chyba wyjazd do Czaplinka 1 Maja ? Brawo Darłovia !

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości