Bezbarwne granie dla Saturna Mielno

Bezbarwne granie dla Saturna Mielno

Punkty stracone w ostatnich minutach gry w pojedynku wyjazdowym ze Sławą Sławno sprawiły, że do kolejnego ligowego meczu podopieczni Artura Maciąga przystąpili z kilkoma zmianami w składzie. W wyjściowej jedenastce pojawili się nieobecni Wiktor Sawicki oraz Adrian Rząsa, którzy zastąpili odpowiednio Bartosza Dywana oraz Krzysztofa Wólczyńskiego.

Od pierwszych minut gry optyczną przewagę posiadali Darłowianie, ale tak naprawdę niewiele wynikało z takiego obrotu sprawy. Zwarta i szczelna defensywa przyjezdnych nie pozwalała gospodarzom na przedarcie się w pobliże pola karnego i zakończenie akcji celnym strzałem. Najlepszą okazję dla miejscowych miał Wiktor Sawicki, który po podaniu Florkiewicza znalazł się sam przed wychodzącym bramkarzem, ale w tej sytuacji nie zdołał skierować piłki w światło bramki. Goście w rewanżu wykonywali kilka stałych fragmentów z 20-25 metra od bramki Morawskiego, ale żadna z tych prób nie była bliska powodzenia. Efektem takiego grania bezbramkowy remis z jakim drużyny zeszły do szatni.

Druga część spotkanie nie zmieniła nic jeżeli chodzi o przebieg gry. W dalszym ciągu Darłowianie mieli optyczną przewagę, a przyjezdni wykorzystując proste straty gospodarzy starali się wyprowadzać groźne kontry. Niewiele nowego do gry podopiecznych Artura Maciąga przynosiły kolejne zmiany w składzie. Gospodarze w dalszym ciągu nie potrafili znaleźć sposobu na szczelną defensywę Saturna, a dodatkowo musieli zwiększyć czujność w grze obronnej, po tym jak arbiter główny wykartkował w komplecie cały blok defensywy miejscowych. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry z głupią drugą żółtą kartkę otrzymaną za złapanie piłki w ręce otrzymał Bartosz Nowak i podobnie jak z Koroną Człopa miejscowi musieli radzić sobie grając w osłabieniu. Niestety tym razem fortuna była po stronie przyjezdnych. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry arbiter puścił dwa zagrania na pograniczu faulu na korzyść przyjezdnych co zakończyło się centrą w pole karne, a po chwili celnym uderzeniem w długu róg bramki Morawskiego. Tuż po wznowieniu gry Darłowianie powinni pokusić się o stworzenie groźnej okazji bramkowej ale zamiast centry Idasiaka nastąpiła kontra przyjezdnych z której tym razem obronną ręką wyszedł Morawski ratując Darłowian przed utratą kolejnej bramki.

Na więcej nie wystarczyło już czasu i to goście z Mielna mogli cieszyć się z wygranej. Mecz z Saturnem z pewnością był jednym ze słabszych w wykonaniu Darłovii w ostatnim czasie, ale nie na tyle, aby nie zakończyć go zdobyciem chociażby punktu. Niestety kolejny raz stracona bramka w ostatnich minutach gry zabrała punkty podopiecznym Maciąga i pokazała jednocześnie jak wiele pracy przed Darłowianami, aby w pełni odnaleźć się w wyższej lidze i pokazać w pełni potencjał jaki niewątpliwie drzemie w drużynie.

Skład Darłovii: Morawski - Szopiński, Krawczyk, Nowak, Idasiak - Szczerba (82' Dywan), Wiernicki (62' Sawa), Rząsa, Wólkiewicz - Florkiewicz (77' Dudek), Sawicki

Czerwona kartka: Nowak (Darłovia) - 87 minuta - za dwie żółte kartki

Żółte kartki: Szopiński, Rząsa, Krawczyk, Nowak, Szczerba, Idasiak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości