Barzowicki mur obronny skruszony
Spotkanie 22 kolejki rozgrywek ligowych było okazją do pierwszego spotkania pomiędzy Darłovią, a Darpolem w obecnym sezonie, gdyż drużyna z Barzowic w rundzie jesiennej nie stawiła się na meczu oddając go walkowerem. Patrząc na ligową tabelę niektórzy dopisywali gospodarzom trzy punkty przed pierwszym gwizdkiem, dlatego też tym bardziej należało oczekiwać od Darłowian pełnej koncentracji od pierwszej do ostatniej minuty. W porównaniu do poprzedniego spotkania zauważalny był brak w wyjściowym składzie Wiktora Sawickiego, który zmaga się z urazem, a z drugiej strony do kadry wrócił Florkiewicz, który tydzień wcześniej pauzował za żółte kartki.
Od pierwszej minuty spotkanie miało jednostronny przebieg. Goście z Barzowic nastawili się na grę w głębokiej defensywie, broniąc się na własnej połowie praktycznie całą drużyną, bez jakichkolwiek prób przesunięcia gry na stronę przeciwnika. Taki sposób gry nie ułatwiał zadania Darłowianom, którzy chcieli jak najszybciej objąć prowadzenie, aby spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Pierwszą okazję do tego miał Artur Maciąg, który po 10 minutach gry znalazł się sam na sam z Mariuszem Kołaczem, ale nie potrafił tej sytuacji zamienić na bramkę, trafiając w nogi bramkarza. Kilka minut później Darłowianie dwukrotnie byli powstrzymywani faulem przez Barzowiczan w ich polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się w tych sytuacjach rażącego naruszenia przepisów gry. Ostatecznie gospodarze wyszli na prowadzenie w 22 minucie gry po akcji Maciąga, który przedarł się w pole karne i zagrał tuż przed bramkę do nadbiegającego Patryka Pyszniaka, który pewnie pokonał Kołacza. Ten sam zawodnik kilka minut później podwyższył prowadzenie po uderzeniu zza pola karnego i niepewnej interwencji bramkarza Darpolu. W tej części gry Darłowianie jeszcze kilkakrotnie zagrozili bramce gości, m.in. poprzez uderzenia z dystansu w wykonaniu Florkiewicza, ale nie przyniosły one powodzenia i pierwsza część spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem gospodarzy. W całej pierwszej połowie goście zaledwie kilka razy zdołali zbliżyć się w pobliże bramki Morawskiego i tak naprawdę ani razu nie zdołali mu zagrozić i nawet dwubramkowa strata nie zmieniła ani na chwilę ich sposobu gry.
Druga część spotkania rozpoczęła się od mocnego akcentu ze strony Darłovii. Szybko rozegrana akcja, a następnie długie zagranie Wiernickiego trafiło pod nogi Florkiewicza, a ten w sytuacji sam na sam nie miał problemów z pokonaniem Kołacza. W kolejnych minutach gry na boisku zameldowali się Błażej Idasiak oraz Mariusz Sawa i to właśnie oni podwyższyli prowadzenie Darłowian. Najpierw 15-letni Idasiak po podaniu Florkiewicza wykorzystał sytuację sam na sam z Kołaczem, lekkim ale bardzo dokładnym uderzeniem pokonując bramkarza gości, a po chwili po akcji Matejka z najbliższej odległości piłkę w siatce umieścił Mariusz Sawa. W kolejnych minutach Darłowianie w dalszym ciągu dążyli do podwyższenia prowadzenia, ale tym razem nie zdołali już pokonać Kołacza. Na domiar złego w ostatnim kwadransie urazu mięśnia doznał Wiernicki, a w ostatnich sekundach gry i ostrym wejściu Adamskiego kontuzji stawu skokowego doznał Artur Maciąg. W końcowym rozrachunku Darłowianie pewnie zdobyli komplet punktów, ale okupili je urazami Wiernickiego oraz Maciąga, który w przypadku tego ostatniego może oznaczać koniec występów w obecnym sezonie.
Pewne trzy punkty dla Darłowian oznaczałyby spokojny tydzień przygotowań do serii wyjazdowych spotkań, ale końcówka spotkania z Darpolem sprawiła, że pojawiły się problemy, które z pewnością nie ułatwiają zadania trenerowi. A rywale z Barzowic pokazali wyjątkową konsekwencję w grze od pierwszej do ostatniej minuty bez względu na wynik spotkania, co miało jednocześnie przełożenie na brak sytuacji pod bramką Morawskiego.
Bramki:
1 : 0 - Patryk Pyszniak - 22 minuta
2 : 0 - Patryk Pyszniak - 27 minuta
3 : 0 - Paweł Florkiewicz - 46 minuta
4 : 0 - Błażej Idasiak - 60 minuta
5 : 0 - Mariusz Sawa - 66 minuta
Skład Darłovii: Morawski - Stołowski, Szopiński, Krawczyk, Dudek (77' Basałaj) - Pyszniak (55' Idasiak), Wiernicki, Florkiewicz, Matejek - Łańko (55' Sawa), Maciąg
Skład Darpolu: Kołacz - Banaś, Kunka, Ostrowski Michał, Zimoch Dariusz - Kacpura - Oleksa, Kukliński, Zaborski, Zimoch Sylwester - Adamski
Żółta kartka: Adamski (Darpol)
Komentarze