Arkadia Malechowo - Darłovia II Darłowo 2 : 1

Arkadia Malechowo - Darłovia II Darłowo 2 : 1

Arkadia Malechowo - Darłovia II Darłowo 2 : 1 ( 1 : 0 )

Ostatni wyjazdowy mecz Darłowian w obecnej rundzie skierował ich do Malechowa, na pojedynek z drużyną walczącą o ligowy awans, tamtejszą Arkadią. Z całą pewnością to gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego meczu, tym bardziej, że w dotychczasowych meczach na własnym boisku tylko raz przeciwnik zdołał urwać im punkty (1:1 ze Strongiem Zielenica), a w pozostałych pięciu meczach zgarniali komplet punktów. W składzie Darłovii doszło ponownie do kilku zmian w składzie, a najbardziej znaczące były braki w obronie, co sprawiło, że na prawej stronie defensywy pojawił się Bartosz Dywan.

W pierwszych minutach dość niespodziewanie groźniej zaatakowali przyjezdni z Darłowa. Przez pierwsze 20 minut gry kilkakrotnie byli bliscy objęcia prowadzenia, a bardzo dobre okazje do tego mieli m.in. Sakhniuk, Wyrosławski oraz Siarnecki. Gospodarze z czasem zaczęli dochodzić do głosu, coraz częściej pojawiając się w okolicach bramki strzeżonej przez Mordacza. Ten nie ustrzegł się błędów, ale pomimo to bronił szczęśliwie co sprawiło, że utrzymywał się wynik bezbramkowy. Do czasu. W 28 minucie Piotr Dudek, zbyt krótko zagrał piłkę, co skończyło się przechwyceniem piłki przez rywali jeszcze na połowie Darłowian, a po chwili przekątna piłka trafiła do wbiegającego w pole karne Piotra Ścisło, który opanował piłkę i momentalnie zdecydował się na uderzenie, trafiając do bramki obok wychodzącego Mordacza. W kolejnych minutach gra była bardzo wyrównana i nie brakowało groźnych okazji bramkowych. Tym razem jednak zawodnikom brakowało skutecznego wykończenia swoich akcji co sprawiło, że to gospodarze schodzili do szatni z jedną bramką zaliczki.

Druga część meczu rozpoczęła się od znakomitej okazji miejscowych do podwyższenia prowadzenia. Po zagraniu ręką Szopińskiego w polu karnym Arkadia stanęła przed szansą na podwyższenie prowadzenia z rzutu karnego. Znakomitą interwencją popisał się jednak Łukasz Mordacz ofiarnie broniąc zarówno pierwsze uderzenie Bricariu, jak i jego dobitkę. Darłowianie próbowali doprowadzić do wyrównania, ale ich próby nie były w stanie zaskoczyć Kozdry. W 69 minucie gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłkę przed siebie zbił Łukasz Mordacz, pierwsza dobitka trafiła w poprzeczkę, ale już kolejna poprawka Piotra Ścisło okazała się skuteczna. Pomimo dwóch bramek różnicy goście nie zamierzali się poddawać i do końcowych minut walczyli o zdobycie kontaktowej bramki. Udało się to w doliczonym czasie gry, kiedy to indywidualną akcję na skrzydle przeprowadził Bartosz Dywan, a następnie dokładnie dograł do Hryhorii Sakniuka, który z bliska trafił do bramki. Tuż przed końcowym gwizdkiem Darłowianie mogli pokusić się o trafienie z rzutu wolnego, ale mając piłkę na 25 metrze od bramki próbowali ją jeszcze rozegrać co odczytali gospodarze, oddalając zagrożenie daleko od własnej bramki.

Brak punktów na wyjeździe w Malechowie z pewnością nie przynosi ujmy Darłowianom, ale z drugiej strony potwierdza, że na wyjazdach tracą wiele ze swoich atutów. Za tydzień podopiecznych Artura Maciąga czeka ostatni występ w tej rundzie, który będzie szansą na poprawienie nastrojów przed zimową przerwą. Na własnym boisku zmierzą się z LZS Kowalewice, a spotkanie prawdopodobnie zostanie rozegrane w piątek 18 listopada.

Bramki:

1 : 0 - Piotr Ścisło - 28 minuta

2 : 0 - Piotr Ścisło - 69 minuta

2 : 1 - Hryhorii Sakhniuk - 90 + 2 minuta

Skład Darłovii II: Mordacz - Piołunkowski (83' Meresiński), Szopiński, Dudek, Dywan - Siarnecki (71' Wierszel), Zawada, Sakhniuk, Maciąg, Wyrosławski (59' Kaproń) - Czarnuch

Żółte kartki: Dudek, Maciąg, Wierszel (Darłovia II), Cydzik, Kozdra, Wolowski (Arkadia)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości