Niedziela 24 sierpnia
Kolejna druga już kolejka naszej zielonogórskie drugiej grupy. A klasa na chwilę obecną weryfikuje nas stan posiadania i zapędy w osiągnięciu jak najlepszych, najlepiej "3 punktowych" wyników. Drugi mecz w odległym Mierkowie okazał się równie bolesny co pierwszy. Przegrama 3:0, ale tym razem uczciwie rzecz ujmując po fatalnym występie całej drużyny. Niektórzy widzowie szeptali, że udział miały w tym gminne dożynki w Starym Raduszcu.
Mecz wyrównany, bez klarownych sytuacji z obu stron, kilka ataków, strzałów jak na lekarstwo i dość leniwie. W szeregach Kruszywa niesytety spory bałagan, mimo wielkiej mobilizacji w drużynie ciężko było rozwinąć skrzydła. W 27 minucie cios ze strony Gospodarza, który okazał się mało gościnny, akcja skrzydłem piłka przechodzi wszystkich łącznie z bramkarzem ale nie napastnika Sparty. 1:0. Cieżko przychodzi gra naszym chłopakom. Do przerwy na szczęście nic się nie zmienia. Gramy słabo.
Druga połowa nowy duch, postanowienie poprawy ... całe dziesięć minut, gra układała się już nieźle kilka akcji, które mogły przynieść zagrożenie, ręka w polu karnym Sparty, niestety sędzia nie widzi. A mogły się odmienić losy meczu. Trudno ciśniemy dalej. W najmniej spodziewanym momencie fatalny błąd bloku obronnego i bramkarza. Sytuację próbuje ratować Remik Magdziak ale wybiciez lini bramkowejtrafia w "Kipera" i mamy samobója. 2:0 niestety podczas takiego meczu i dyspozycji naszych piłkarzy oznacza koniec złudzeń. Na koniec meczu kolejny błąd i 3:0. Zasłużone zwycięstwo gospodarzy. Teraz pozostaje ciężka praca i systematyczność w treningach aby jak najszybciej odwrócić ten marazm w grze.
Musimy zapomnieć o niepowodzeniach, poukładać grę w poszczególnych formacjach, wrócić do gry z meczów kontrolnych.