W sobotnie popołudnie nasi Juniorzy zmierzyli się z niepokonanym Jaworem, Gospodarze jak dotąd mieli na koncie tylko jeden remis i same zwycięstwa także byliśmy przygotowani na ostrą przeprawę. Pierwsze 15 min pokazało jednak, że nasza drużyna potrafi zagrać z mocnym przeciwnikiem. Kilka niewykorzystanych stuprocentowych sytuacji i bardzo dobra gra obronna sprawiła, że graliśmy ten mecz jak równy z równym. Można nawet powiedzieć, że pierwsza połowa z lekka przewagą dla Nas. W końcówce pierwszej połowy udaje nam się nawet strzelić gola. Dośrodkowanie w pole karne Jończyka Andrzeja, do piłki wyskakuje nie kto inny jak Tondyra Kamil i głową wyprowadza nas na prowadzenie. Do przerwy 1 : 0 dla Cisów. Druga połowa zaczęła się od ostrych ataków Gospodarzy. Z minuty na minutę byli coraz bliżej naszej bramki. Niestety udaje im się strzelić gola z rzutu wolnego. Troszkę nas ten gol podłamał, gdyż wierzyliśmy w niespodziankę w tym meczu. Końcówka meczu to wymiana ognia z obydwu stron jednak bez zdobyczy bramkowych. Wynik końcowy 1 :1. Remis z mocnym Jawornikiem nie można traktować jako zły wynik. Jawor zaskakuje znakomitą grą w tej rundzie i możemy się cieszyć z jednego punktu wywiezionego z tego meczu. Pozostały już tylko 3 mecze do końca rozgrywek. Jeżeli uda nam się zdobyć komplet punktów to miejsce w pierwszej trójce mamy zagwarantowane. Musimy jednak wykrzesać z siebie maksimum możliwości bo będą to naprawdę ciężkie mecze.