Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice Gospodarze
3 : 1
1 2P 1
2 1P 0
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka Goście

Bramki

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Pietrzykowice
90'
Widzów: 50
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka
76'
Nieznany zawodnik

Kary

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka
88'
Nieznany zawodnik

Skład wyjściowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka
Brak danych


Skład rezerwowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Imię i nazwisko
Alan Reszka Trener
Wojciech Skoczylas Kierownik drużyny
Ślęża Sobótka
Ślęża Sobótka
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Wojciech Skoczylas

Utworzono:

19.08.2016

Po pięciu wygranych meczach z rzędu, rozgrywane w ramach 21. kolejki ligowej starcie ze Ślężą Sobótka miało być pierwszym prawdziwym sprawdzianem dla podopiecznych Alana Reszki w kontekście walki o awans. Ślęża Sobótka przed meczem zajmowała pozycję wicelidera, notując świetne wyniki w rundzie wiosennej, w której sześć razy zwyciężyła, raz zremisowała i nie odniosła ani jednej porażki.

Obie strony zaliczyły względnie spokojny początek meczu. Pierwsze minuty upłynęły na grze w środkowej strefie, a zarówno Puma, jak i goście nie forsowali specjalnie tempa, badając możliwości rywali. Impas przerwał w 11 minucie Jakub Sułkowski, i to w sposób, który dosłownie zerwał z miejsc większość ludzi, którzy pojawili się tego dnia na stadionie. Nasz środkowy pomocnik wykorzystał odrobinę wolnej przestrzeni wokół siebie, i z około 26-28 metrów uderzył prostym podbiciem prosto w okienko bramki strzeżonej przez golkipera z Sobótki. Bramka z serii "stadiony świata" zdobyta przez Kubę podziałała na zawodników Ślęży motywująco, gdyż goście ruszyli do ataku i na kilkanaście minut zdominowali boiskowe wydarzenia. Ekipa z Sobótki grała, a Puma strzelała - tuż przed zakończeniem pierwszej połowy precyzyjną wrzutką z rzutu wolnego popisał się Marcin Drożdż, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Michał Towarnicki, który mocnym strzałem głową ustalił wynik do przerwy na 2:0.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo podobnie, jak pierwsza odsłona, i po kilkunastu minutach przyniosła podobny skutek. W 60 minucie piłkę do uderzenia z rzutu wolnego ustawił w pobliżu narożnika pola karnego Marcin Drożdż, który w takich sytuacjach zwykle się nie myli, i pięknym strzałem przy dalszym słupku umieścił piłkę w siatce. Był to już czwarty (!) w tym sezonie gol zdobyty przez naszego kapitana bezpośrednio ze stałego fragmentu gry. Goście nie podnieśli się ze stanu 3:0, a jedyne, na co było ich stać, to bramka honorowa zdobyta w 76 minucie przez Tomasza Rajczakowskiego, który pokonał Marka Towarnickiego w sytuacji sam na sam. Zwycięstwo 3:1 oraz jesienny triumf nad Sobótką w wymiarze 2:1 pozwolił nam wyprzedzić rywali w tabeli mimo identycznej liczby punktów, z uwagi na lepszy bilans bezpośrednich meczów.

Goście z Sobótki, mimo niekorzystnego wyniku, byli jedną z mocniejszych drużyn, jakie w tym sezonie odwiedziły Pietrzykowice. Udało im się zneutralizować walory naszej dwójki napastników i postawili będącej w gazie Pumie trudne warunki - tym bardziej cieszymy się, że trzy punkty zostały u nas. Pierwszy poważny sprawdzian zaliczony, pierwszy krok do wicemistrzostwa wykonany, nie zapominamy jednak, że takich kroków czeka nas jeszcze pięć. W przyszłą niedzielę zmierzymy się na wyjeździe z zajmującą czwartą lokatę Ambrozją Bogdaszowice, a zapowiedź tego meczu pojawi się na naszym facebookowym profilu w najbliższy piątek.

W ramach zakończenia - Puma jest coraz częściej zauważana w mediach zajmujących się lokalną piłką :) Dziękujemy za miłe słowa!

(źródło: dolpilka.pl)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości