DRUŻYNĘ "MŁODZIKÓW" UKS CZARNI I ŻAGAŃ - WSPIERA
16 kwietnia bieżącego roku rozegraliśmy najbardziej wyrównane spotkanie w rundzie wiosennej I Ligi Wojewódzkiej Młodzików D1. Na stadionie w Zielonej Górze na bardzo mokrej murawie o punkty drużyna Młodzików UKS I CZARNI Żagań walczyła z FALUBAZEM UKPII Zielona Góra. Przez pierwsze sześć minut spotkania drużyna gospodarzy zamknęła na własnej połowie przyjezdnych i nie pozwalała na najmniejsze nadzieje na przeprowadzenie składnego ataku. Wszystkie "znaki na niebie" wskazywały, że drużyna FALUBAZU nie pozwoli nawet odetchnąć młodym zawodnikom z Żagania. Zawodnicy Czarnych Żagań zaskoczeni szybką i dokładną grą gospodarzy, nie potrafili wyprowadzić piłki z pod swojej bramki, tylko dobrze zorganizowana obrona, w której składzie byli Dawid Delost, Paweł Tylk i Oliver Frąckowiak z pomocą świetnie grającego pierwszego bramkarza CZARNYCH - Łukasz Cudo, nie pozwoliła na utratę bramki w pierwszych minutach meczu. Po upływie tych koszmarnych sześciu minutach, mecz zaczął stawać się wyrównany. Akcje przeprowadzane były tak z jednej, jak i z drugiej strony. Skrzydłowi pomocnicy drużyny z Żagania, lewy - Jakub Skiba, prawy - Olgierd Paterek, kilkakrotnie próbowali dośrodkowaniami w pole karne dostarczyć piłkę do wchodzących napastników - Daida Drozdka dos Santos, oraz kapitana drużyny Tomasza Jakubasa, ale podania na bramkę nie potrafił zamienić ani "Tomek", ani "Santos". Na pochwałę zasługuje również środkowy pomocnik Czarnych - Krystian Chabiniek, który choć w wielu momentach niepotrzebnie dawał ponosić się emocjom i wdawał się w dyskusję z kolegami z drużyny, dwoił się i troił aby dobrze i celnie rozegrać piłkę na "skrzydła". W dwunastej minucie spotkania, Czarni Żagań byli bardzo blisko strzelenia pierwszej bramki. Kapitan drużyny, Tomasz Jakubas wyszedł na pozycję "sam-na sam" z bramkarzem UKP, ale akcja została przerwana bardzo brutalnym faulem bramkarza. Wyprostowaną nogą wszedł prosto w kolano atakującego "Tomasza", który padł na ziemię trzymając się za nogę. Nie wiadomo dlaczego sędzia wykluczył zawodnika tylko na pięć minut, faul kwalifikował się na całkowite wykluczenie z meczu. Decyzja jak najbardziej była krzywdząca dla gości. Gdyby nie bramkarz, zawodnikowi Czarnych pozostała by droga do pustej bramki. Po około 8-iu minutach przerwy, Tomasz Jakubas witany brawami powrócił na boisko. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. W drugiej połowie trener wprowadził kilka zmian,wprowadził do bramki Dawida Bogusza - młodszego, ale w niczym nie ustępującego pierwszemu bramkarzowi, oraz dokonał zmian w ustawieniu. W drugiej połowie widzieliśmy kilka składnych akcji gospodarzy jak i gości, ale bramki - niestety - nie zobaczyliśmy. Bardzo dobre przygotowanie fizyczne oraz techniczne umiejętności zawodników UKS-u Czarni Żagań, okazały się "bronią" nie do zwyciężenia dla drużyny UKP II, ale z kolei była to "broń" za słaba aby pokonać dobrze zorganizowaną obronę zielonogórzan. Po czterech meczach drużyna UKS CZARNI I Żagań posiada w dorobku 7 pkt. i zajmuje drugie miejsce. Następnym rywalem w walce o "Mistrza Województwa" będzie UKS PROMIEŃ II Żary (23.04.2016r. godz. 14.00 stadion UKS CZARNI ul. Karpińskiego w Żaganiu). W poprzedniej rundzie w dwumeczu górą okazali się zawodnicy z PROMIENIA pokonując CZARNYCH 5:1 w Żarach i 2:0 w Żaganiu. Jak będzie w rundzie wiosennej? MŁODZIKI z Żagania to nie ta sama drużyna co jesienią. Zawodnicy PROMIENIA nie mogą liczyć na łatwy mecz, walka będzie od pierwszego do ostatniego gwizdka. Wynik tego meczu odsłoni prawdziwą wartość drużyny UKS CZARNI I Żagań.