Lipniczanka Lipnica - Kaszubia Studzienice


Lipniczanka Lipnica
Lipniczanka Lipnica Gospodarze
1 : 4
1 2P 2
0 1P 2
Kaszubia Studzienice
Kaszubia Studzienice Goście

Bramki

Lipniczanka Lipnica
Lipniczanka Lipnica
88'
Nieznany zawodnik
Lipnica
90'
Widzów: 30
Kaszubia Studzienice
Kaszubia Studzienice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Lipniczanka Lipnica
Lipniczanka Lipnica
Kaszubia Studzienice
Kaszubia Studzienice


Skład rezerwowy

Lipniczanka Lipnica
Lipniczanka Lipnica
Kaszubia Studzienice
Kaszubia Studzienice

Sztab szkoleniowy

Lipniczanka Lipnica
Lipniczanka Lipnica
Brak zawodników
Kaszubia Studzienice
Kaszubia Studzienice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Administrator

Utworzono:

12.12.2015

W ostatnim meczu rundy jesiennej nasza drużyna pokonała w derbach na wyjeździe Lipniczankę Lipnica 1-4. Sądząc po wyniku mogłoby się wydawać że był to łatwy mecz dla Kaszubi. Jednak wyglądało to zupełnie inaczej. Zespół gospodarzy zagrał bardzo ambitnie przez co mieliśmy bardzo dużo problemów. Mecz zaczął się dla nas dobrze. Już w 2 min. Artur Rzepiński dostał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Lipniczanki. W dalszej części spotkania gospodarze mieli kilka groźnych sytuacji po których mogli wyrównać między innymi Tomasz Szada Borzyszkowski mocnym strzałem z rzutu wolnego uderzył w poprzeczkę. Na szczęście w 35 min. Artur Kobiella zagrał piękną prostopadłą piłkę do Artura Rzepińskiego, który podobnie jak w pierwszej sytuacji znów pokonał bramkarza z Lipnicy. Gospodarze jeszcze próbowali strzelić kontaktową bramkę w pierwszej części gry jednak im się nie udało. Po przerwie to Lipniczanka przeważała. Gospodarze mieli kilka sytuacji na strzelenie bramki, głównie po stałych fragmentach gry. Kilkakrotnie do piłki doszedł wyróżniający się w tym meczu gracz Tomasz Szada Borzyskowski i po strzałach głową mógł pokonać Józefa Pele, jednak mieliśmy szczęście bo strzelał obok lub nasi obrońcy wybijali z linii bramkowej. W 76 min. wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Patryk Wasiniewski pokonał bramkarza lobując go strzałem z daleka. Zawodnikom Lipniczanki opadły troszeczkę skrzydła. W 83 min. Artur Rzepiński w sytuacji sam na sam strzelił w bramkarza, który odbił przed siebie i Michał Borzyszkowski dobił z bliska do pustej bramki. Troszeczkę już rozluźniony nasz zespół pozwolił jeszcze na stratę bramki w samej końcówce. Na pewno cieszą nas bardzo ważne 3 pkt. Jednak trzeba pochwalić zespół z Lipnicy, który zagrał dobrze mimo wyniku jaki był na boisku, zawodnicy walczyli do samego końca. Rundę jesienną skończyliśmy na 6 miejscu z dorobkiem 23 pkt.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości