Kolektyw Radwanice
Kolektyw Radwanice Gospodarze
5 : 3
3 2P 1
2 1P 2
Parasol Wrocław
Parasol Wrocław Goście

Bramki

Kolektyw Radwanice
Kolektyw Radwanice
31'
Nieznany zawodnik
35'
Nieznany zawodnik
53'
Nieznany zawodnik
54'
Nieznany zawodnik
70'
Nieznany zawodnik
Radwanice
70'
Widzów:
Parasol Wrocław
Parasol Wrocław
7'
Nieznany zawodnik
br. samobójcza

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Kolektyw Radwanice
Kolektyw Radwanice
Brak danych
Parasol Wrocław
Parasol Wrocław


Skład rezerwowy

Kolektyw Radwanice
Kolektyw Radwanice
Brak dodanych rezerwowych
Parasol Wrocław
Parasol Wrocław
Numer Imię i nazwisko
77
Patryk Bodych
roster.substituted.change 35'
5
Filip Karyś
roster.substituted.change 25'

Sztab szkoleniowy

Kolektyw Radwanice
Kolektyw Radwanice
Brak zawodników
Parasol Wrocław
Parasol Wrocław
Imię i nazwisko
Maciej Wrona Trener
Krzysztof Zawadzki Drugi trener

Relacja z meczu

Autor:

Krzysztof Zawadzki

Utworzono:

14.10.2015

W sobotę 26.06 w Radwanicach rozegraliśmy kolejny mecz w Lidze Okręgowej Trampkarzy. Tym razem rywalem była drużyna miejscowego Kolektywu. Na bardzo dobrej murawie oglądaliśmy naprawdę niezłe spotkanie obfitujące w znaczną ilość sytuacji podbramkowych i goli. Ciekawostką jest to, że to nasza drużyna miała ich znacznie więcej, przeważając przez prawie całe spotkanie a rywale nękali nas tylko sporadycznymi akcjami. Niestety czasami tak jest, że przeciwnik wykorzysta prawie wszystko co wypracuje a druga drużyna pomimo przewagi nie potrafi tego udokumentować celnymi strzałami. Naszym chłopakom należy jednak oddać to, że w przeciwieństwie do środowego meczu ten rozgrywany był przez nich bardzo poprawnie. Znacznie lepiej, szybciej i dokładniej operowaliśmy piłką, błędnych wyborów staraliśmy się unikać a zdecydowane ataki czy wysoki pressing co chwilę pozwalały na przejęcie piłki. Myślę, że podawany często podczas transmisji meczów czas posiadania piłki oscylował w okolicach 65% do 35%. Niestety nie przełożyło się to na wynik końcowy, ale na tą chwilę cieszmy się z gry jaką zaprezentowaliśmy i próbujemy powtórzyć ją w następnym meczu a jak się uda uniknąć czasami prostych błędów w ustawieniu obrony to i bramka będzie lepiej zabezpieczona.

Zdjęcia z meczu można zobaczyć pod adresem:https://goo.gl/photos/2rSbYDxnvm3pz4pd6lub poprzez naszą stronę na facebook'u.

I połowa

3 min - nie odgwizdany półmetrowy spalony i Radwanice mają pierwszą sytuację podbramkową. W sytuacji sam na sam napastnik uderza obok lewego słupka naszej bramki.

7 min - 0:1 - GOOOL MKS PARASOL!!!!! Kilka celnych podań i piłka trafia do Krzysia Świenca, nie najlepsze przyjęcie i piłka podbita do góry a następnie zagranie Krzysia z powietrza wysokim lobem w pole karne. Do piłki wychodzi bramkarz, ale też ustawiony tyłem do placu gry obrońcai próbuje ją wybić,robi to jednak tak niefortunnie, że piłka przelatuje nad bramkarzem i wpada do bramki. "13" na plecach zawodnika to chyba tylko przypadek;)

8 min - idziemy za ciosem i wysokim pressingiem nie pozwalamy przeciwnikom na rozegranie piłki i opuszczenie swojej połowy. Błażej Świątko odbiera piłkę, podprowadza kilka metrów i uderza z ok 25 metra od bramki. Ładne uderzenie a piłka odbija się od wewnętrznej części słupka i wychodzi w pole. Niestety nie zdążamy w dobitką.

13 min - w ciągu 30 sek oddajemy dwa strzały w światło bramki. Oba jednak tyle techniczne co anemiczne:) Najpierw Łukasz Mróz uderza w środek bramki a po chwili Krzysiu Świenc szuka długiego rogu i bramkarz z trudem wybija piłkę na rzut rożny.

20 min - dobrze rozprowadzona od tyłu piłka i Błażej Świątko zagrywa dłuższą piłkę pomiędzy obrońców do Łukasza Mroza. Łukasz będąc sam na sam próbuje uderzać ponad bramkarzem, który dobrze wyszedł z bramki i skrócił kąt a piłka po strzale trafia go w głowę i wychodzi poza boisko tuż obok prawego słupka.

21 min - bardzo ważna minuta dla przebiegu całego meczu - w okolicach środka boiska zostaje sfaulowany Błażej Świątko i po niesportowym zachowaniu zostaje usunięty przez sędziego na 3 min z boiska a także nie wraca na nie do końca I połowy co odbija się i na grze obrony i w konsekwencji na wyniku.

23 min - grając w osłabieniu nadal prowadzimy grę, ale wystarczyły dwa następujące po sobie błędy w obronie a już mogliśmy stracić bramkę - w bardzo dobrej sytuacji znalazł się napastnik Kolektywu, ale jego uderzenie po długim rogu świetną interwencją sparował Daniel Tomczyk a powracający Maciek wyprowadził piłkę spod bramki w pole

26 min - kolejny ważny moment - atakiem z tyłu powalony zostaje Przemek Marcjan faulem, który niejeden sędzia zakwalifikowałby na czerwoną kartę. Tym razem to my gramy z przewagą jednego zawodnika chociażkilka minutbez Przemka.

27 min- 0:2- GOOOL MKS PARASOL!!!!! Do rzutu wolnego po faulu na Przemku podchodzi Kuba Zawadzki i celnym podaniem po przekątnej zagrywa do Radzia Kusiaka, dobre przyjęcie do środka, puszczenie środkowego obrońcy i uderzenie lewą nogą poza zasięgiem bramkarza daje nam kolejną bramkę.

28 min - naciskamy nadal na drużynę Kolektywu co powoduje, że obrońca zmuszony jest prowadzić piłkę w kierunku własnej bramki a po chwili zostaje mu ona odebrana przez Kubę Masłowskiego i jedynym ratunkiem jest złapanie go za koszulkę - faul i rzut karny! Do piłki podchodzi tak pewnie wykonujący ostatnio rzuty karne Kuba Zawadzki i... tym razem uderzenie jest bardzo słabe bo wprost w środek bramki.

31 min - 1:2 - GOL KOLEKTYW - niewykorzystane sytuacje mszczą się i to w najgorszy ze sposobów. Złe ustawienie w środku pola, brak zdecydowanego ataku przy odbiorze piłki i zostaje ona zagrana do zbiegającego wzdłuż naszej obrony napastnika. Uderzenie bez przyjęcia i tracimy bramkę.

34 min - tym razem obrona zachowuje się właściwie i po odbiorze konstruujemy szybki kontratak. Przemek obraca się z piłką zostawiając za plecami rywala, zagrywa do Krzysia Świenca a Krzysiu na wolne pole do zbiegającego z lewej strony Kuby Zawadzkiego, zejście zwodem do środka pozostawia z tyłu obrońcę i uderzenie w długi róg... niestety piłka w niewielkiej odległości mija prawy słupek bramki. Sędzie dyktuje rzut rożny bo okazuje się, że to bramkarz popisał się świetną interwencją wybijając piłkę końcami palców.

35+2 min - 2:2 - GOL KOLEKTYW - sędzia przedłuża połowę o prawie 3 minuty a my gramy ponownie w osłabieniu, ponieważ na 3 min został usunięty Przemek Marcjan za atak tzw "bodiczkiem". Niedokładne podanie na połowie przeciwnika a później "klejenie" dziury przez naszą drużynę powoduje, że po lewej stronie tworzy się zbyt wiele miejsca. Tamtą też stroną próbuje przeprowadzić akcję zawodnik gospodarzy, akcję może przerwać jeszcze Filip, ale próba wybicia piłki na aut zostaje zablokowana przez przeciwnika i nadal kontynuuje on swoją akcję schodząc do linii końcowej i prawie po niej zbiegając w kierunku bramki. Pozostali obrońcy czekają na dośrodkowanie a tymczasem uderza on na bramkę a piłka nieszczęśliwie po rękach Daniela odbija się jeszcze od poprzeczki i wpada do bramki. Sędzia odgwizduje wtedy koniec pierwszej połowy.

II połowa

1 min - drugą połowę zaczynamy dobrą akcją - świetna wymiana podań w obronie i wyjście spod pressingu, piłka zostaje zagrana do Kuby Zawadzkiego, który po zwodzie zagrywa piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Kuby Masłowskiego. Podanie ciut za słabe, ale i tak Masełko jest przed obrońcami, mając piłkę na słabszej lewej nodze zwleka ze strzałem a gdy już go oddaje to zostaje on zablokowany przez powracającego obrońcę.

7 min - świetna gra przy linii końcowej i wymiana piłki pomiędzy Kubą Zawadzkim i Krzysiem Świencem powoduje, żę Krzysiu nieatakowany zmierza wzdłuż linii w kierunku bramki robi to jednak tak mało zdecydowanie, że dobiega obrońca, którego próbuje minąć w kierunku kończącego się boiska co kończy się wyjściem z piłką poza pole gry.

11 min - rywale od kilku minut nie mogą przekroczyć naszej połowy a my raz za razem mamy sytuacje podbramkowe: najpierw po świetnym podaniu pomiędzy obrońcami przed szansą stanął Kuba Masłowski jednak w ostatniej chwili obrońca wybił mu piłkę spod nóg, po chwili Przemek Marcjan wrzucił w kierunku pola karnego piłkę do której zbiegał Radziu Kusiak - brak zdecydowania i piłka po wysokim koźle wylądowała w rękach bramkarza. Była też okazja po rzucie rożnym, ale niezbyt czysto uderzona piłka zbyt wolno zmierzała w kierunku bramki. Najlepszą sytuację jednak w tej części meczu miał Łukasz Mróz, który otrzymał podanie od walczącego z kilkoma rywalami Błażeja Świątko, dobrym zwodem na zamach "puścił" rozpędzonego obrońcę i uderzył z 15 metra - niestety bardzo niecelnie.

14 min - najpierw Kolektyw ma swoją szansę, ale po uderzeniu z rzutu wolnego piłka przelatuje ponad bramką a po chwili my wyprowadzamy akcję. Tym razem piłkę prostopadłą gra Kuba Zawadzki i w dobrej sytuacji znajduje się Patryk Bodych zamiast jednak oddać strzał próbuje jeszcze "nawinąć" obrońcę i kończy się to wybiciem piłki, która ląduje w rękach bramkarza. Bramkarz wybija piłkę, przejmuje ją Oskar Woźny i zagrywa do Kuby Zawadzkiego, klepka z Łukaszem Mrozem i drugie podanie Łukasz otrzymuje już za linią obrony, ponownie brak decyzji o strzale (lewą nogą) tylko zwód na prawą co powoduje, że na linii (słabego zresztą) uderzenia staje obrońca gospodarzy.

15 min - rzut wolny dla Kolektywu, uderzenie zbyt słabe i w środek bramki.

18 min - 3:2 - GOL KOLEKTYW - najpierw przy bocznej linii faulowany jest Łukasz Mróz i musi opuścić boisko a po chwili rozkojarzenie szczególnie w naszych szykach obronnych: po odbiorze piłki rywale decydują się na zagranie długiej piłki w kierunku napastnika, na środku obrony pozostaje osamotniony Maciek Świędrych, który źle oblicza lot piłki i trafia ona do wybiegającego zawodnika, zdobycie bramki może jeszcze utrudnić stojący na bramce Nikodem, ale nie decyduje się na szybki powrót do bramki i tak będąc drużyną znacznie przeważającą w spotkaniu przegrywamy.

19 min - 4:2 - GOL KOLEKTYW - w nasze szeregi wkradła się nerwowość co powoduje, że tracimy piłkę w okolicach połowy i musimy ratować się wybiciem na rzut rożny. Wrzutka, dobre wejście zawodnika Kolektywu i uderzenie głową daje im przewagę już dwubramkową. O zachowaniu w tej sytuacji naszych zawodników pisał nie będę...

20 min - odpowiadamy natychmiast a konkretnie robi to Błażej Świątko, który przejmuje piłkę w okolicach linii środkowej, po chwili wygrywa przebitkę i ucieka obrońcom. Mając przed sobą tylko bramkarza i piłkę na prawej nodze nieczysto w nią trafia przez co strzał jest bardzo niecelny.

24 min - mijają 4 minuty i ponownie Błażej staje oko w oko z bramkarzem... bramkarz już jest na kolanach a Błażej próbuje strzelić ponad nim, niestety również ponad bramką.

26 min -4:3- GOOOL MKS PARASOL!!!!! Sunie nasz atak za atakiem, dwukrotnie zostają one przerwane faulami przez rywala, ale uderzenia Przemka i Kuby są zbyt lekkie. Atakujemy więc prawą stroną, stąd wrzuca Radziu Kusiak a piłkę przecina obrońca wybijając ją na rzut rożny. Wrzutka Przemka Marcjana na krótki słupek, piłkę atakuje Błażej Świątko i mamy gola kontaktowego.

27 min - ruszamy do przodu, ale z pośpiechu niedokładnie co powoduje natychmiastowy atak rywala. Napastnik ucieka naszym obrońcom, ale tym razem on będąc już tylko przed bramkarzem nieczysto uderza w piłkę i nie trafia nawet w bramkę.

29 min - najpierw dobrym wyjściem na przedpole Nikodem Fulczyński przerywa akcję Kolektywu a po chwili Błażej Świątko po zagraniu Radka Kusiakaponownie staje przed szansą zdobycia bramki. Kolejna sytuacja sam na sam i kolejna niewykorzystana, bo uderzenie z lewej nogi zbyt czytelne i bramkarz nogą wybija piłkę na rzut rożny.

34 min - kolejny raz długa piłka grana przez rywali spod swojego pola karnego sprawia nam ogromne problemy. Tym razem mija się z nią Patryk, ta kozłuje jeszcze przed naszą linią obrony i zanim ktokolwiek zdążył zaasekurować to już zawodnik Kolektywu mknął z nią na bramkę, po drodze miną jeszcze wysuniętego z bramki Nikodema i gdy był już metr przed naszą bramką i chciał spokojnie umieścić w niej piłkę to nagle przed nim"wyrósł" Maciek Świędrych, który ofiarną interwencją wślizgiem tak zastawił piłkę, że nawet rywale nie mieli rzutu rożnego.

35+2 min - 5:3 - GOL KOLEKTYW - nieporozumienie Maćka i Filipa powoduje, że piłka trafia pod nogi rywala, który jednym podaniem uruchamia lewoskrzydłowego, Filip nie nadąża za przeciwnikiem a ten celnym strzałem mija wysuniętego z bramki Nikodema. I tak podobnie jak w pierwszej części dostajemy bramkę tuż przed końcowym gwizdkiem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości