Prawdziwym hitem ostatnich dwóch tygodni było niewątpliwie starcie dwóch czołowych drużyn w Extralidze A., Beds.pl - SPX FT-MDD Bydgoszcz.
Zespoły, które w extraligowych zmaganiach grają o najwyższe cele, prezentują bardzo ofensywną grę, szybkie widowiskowe akcje a przede wszystkim tworzą zgrany kolektyw. Nerwową atmosferę dało się wyczuć już przed pierwszym gwizdkiem sędziego, ponieważ obie ekipy zdawały sobie sprawę jak ważnym było odniesienie zwycięstwa w tej rywalizacji, dlatego cytując Andrzeja Twarowskiego "siadamy wygodnie w fotelach, zapinamy pasy i startujemy".
Początek spotkania to ostrożna gra obu zespołów, deszczowa pogoda i mokra nawierzchnia powodowały niedokładności w rozegraniu u jednych jak i drugich, a akcji pod bramką przeciwnika było jak na lekarstwo. Abstrahując od niedzielnej aury " z dużej chmury mały deszcz"? Nic z tych rzeczy! Zespół MDD na prowadzenie wyprowadził Tomek Rogóz, jednak na jego bramkę odpowiedział były zawodnik MDD - Rafał Werbski. Kiedy wydawało się, że do przerwy mecz zakończy się remisem, zespół Gruchy zdobył dwie bramki stawiająć siebie w komfortowej sytuacji przed drugą częścią zawodów.
Początek drugiej połowy to próby Bedsów na zdobycie kontaktowej bramki, jednak brak tego dnia najlepszych strzelców w drużynie, przy konsekwentnej i ambitnej grze w obronie MDD, był bardzo widoczny. Ostatecznie mecz kończy się zasłużonym zwycięstwem MDD 7-2, co pozwala im na wyprzedzenie swojego niedzielnego rywala w ligowej tabeli o 1 oczko i objęcie fotelu lidera.
Bramki:
SPX FT-MDD: Tomasz Rogóz x2, Mikołaj Laskowski x2, Daniel Szafraniec, Bartłomiej Turski, Marcin Wanat.
Beds.pl: Jakub Tykwiński, Rafał Werbski.