Z nadziejami na kolejne ligowe punkty nasza drużyna wybrała się w sobotnie popołudnie do Goleszowa,aby rozegrać mecz z tamtejszym LKS-em.Tradycyjnie już mecz w Goleszowie nie zebrał na trybunach licznej publiczności ,a wśród 35(!) kibiców liczebną przewagę mieli zwolennicy naszego zespołu.
Na początku spotkania trochę przysnęliśmy,czego efektem była szybka bramka dla gospodarzy.Już w drugiej minucie wynik otwiera Rafał Franek i przegrywamy 1:0.
Po utracie tej trochę przypadkowej bramki nasz zespół zdołał się jednak stopniowo otrząsnąć i zaczął się wyrównany bój w środku pola.Ze względu na nie najlepszy stan murawy(boisko było grząskie i nierówne),akcje obu zespołów były dość chaotyczne,dużo niedokładnych podań i strat z obu stron nie dawało większych nadziei na dobre widowisko.Jednak z tego chaosu wyłoniła się akcja ,która dała nam wyrównanie.W 25 min. piłkę otrzymuje na lewym skrzydle Tomek Śleziona i po minięciu obrońcy zwodem do środka oddaje mocny,płaski strzał,nie dając szans bramkarzowi gospodarzy.Jest 1:1.
Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie,nie zmienił się także wynik meczu.Zdarzyła się niestety kontuzja naszego obrońcy,Grzegorza Kałuży,który już przed przerwą musiał opuścić boisko.To duży cios dla i tak już zdziesiątkowanej przez kontuzje obrony.
Po przerwie wydawało się ,że możemy mieć problemy w defensywie,z powodu kontuzji Grzegorza jej zestawienie było dość eksperymentalne.Swój pierwszy mecz w karierze na pozycji stopera rozegrał Andrzej Siekierka:)
Jednak po zmianie stron gospodarze nie byli już tak groźni i tylko sporadycznie podchodzili pod naszą bramkę nie stwarzając większego zagrożenia.Z minuty na minutę nasz zespół zaczął uzyskiwać coraz większą przewagę i przejmować kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.Nasze akcje nabierały tempa lecz wciąż brakowało klarownych,100-procentowych sytuacji.
Decydująca okazała się 70 minuta.Długa piłka z głębi pola,biegnący do podania Tomek Śleziona wygrywa przepychankę z obrońcą i znajdując się oko w oko z bramkarzem nie marnuje sytuacji.Prowadzimy 2:1.
Gospodarze po utracie bramki zmobilizowali się i ruszyli do przodu,czego efektem był rzut wolny z około 18 metra na wprost bramki.Bardzo dobry strzał z rzutu wolnego świetnie broni rozgrywający kolejne znakomite zawody Irek Szpałek.
Do końca meczu goście już nie zagrozili w sposób znaczący naszej bramce,my natomiast wyprowadziliśmy kolejny,tym razem nokautujący cios.W 85 min lewym skrzydłem urwał się Mateusz Kałuża,dokładnie dośrodkował w pole karne,a ekwilibrystycznym strzałem z powietrza popisał się Tomek Śleziona,kompletując tym samym hattricka i ustalając wynik meczu na 1:3.
Kolejny ciężki mecz wyjazdowy i kolejne zwycięstwo.Znajdujemy się na znakomitym 4 miejscu w tabeli,przed nami już tylko drużyny walczące o awans do okręgówki.Powoli zaczynamy zasługiwać na miano rewelacji rundy jesiennej:)
LKS Goleszów
Gospodarze
|
1
:
3
0
2P
2
1
1P
1
|
LKS Ochaby 96
Goście
|
LKS Goleszów
2' Nieznany zawodnik |
Goleszów
90'
|
LKS Ochaby 96
|
LKS Goleszów
Brak danych
LKS Ochaby 96
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
1 | Ireneusz Szpałek | ||
2 | Szymon Gogółka | ||
11 | Grzegorz Kałuża |
25'
|
|
4 | Łukasz Wrona | ||
7 | Marcin Bączek | ||
3 | Łukasz Gojdka | ||
15 | Szymon Parchański |
65'
|
|
6 | Andrzej Siekierka | ||
17 | Tomasz Śleziona | ||
10 | Mateusz Kałuża | ||
8 | Dominik Pytel |
LKS Goleszów
Brak dodanych rezerwowych
LKS Ochaby 96
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
9 | Andrzej Cieślar |
25'
|
|
5 | Tomasz Kałuża |
65'
|
LKS Goleszów
Brak zawodników
LKS Ochaby 96
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Grzegorz Sodzawiczny Trener | ||
Artur Kiełkowski Kierownik drużyny |