Iskra Runowo - Sokół Gębice

Pierwszy mecz nowo założonego Klubu Piłkarskiego "Iskra" Runowo miał być mocnym sprawdzianem, ponieważ zmierzyliśmy się z Sokołem Gębice w poprzednim sezonie 3 miejsce w rozgrywkach. Mecz rozpoczął o godzinie 14:00 sędzia główny tego spotkania Pan Pietrzyński asystowali mu Pani Chwalisz oraz Pan Warykarz. Gospodarze od samego początku dyktowali warunki meczu już w pierwszych minutach widać było chęć zwycięstwa, szybka gra przyniosła rezultat po zaledwie kilku minutach spotkania Pierwszą bramkę strzelił Wasiniewski po długim zagraniu Dubiaka. Piłka przeszła obrońców napastnik uprzedził bramkarza i głową skierował piłkę do bramki. Emocje jeszcze nie opadły po strzeleniu 1 bramki dla Iskry, a po rzucie rożnym kibice i zespół Iskry cieszył się z dwu bramkowego prowadzenia nad zespołem gości, wynik podwyższył Dubiak piękną bramką z główki po asyście pierwszego strzelca. Świetnie prezentujący się zespół gospodarzy prowadził grę, mocno pracowali skrzydłowi Ślazyk i Wykurz, którzy raz po raz napędzali ataki przy linii bocznej boiska. Jeden z takich rajdów po prawej stronie Ślazyk zakończył bramką i zwiększył tym samym przewagę gospodarzy. Goście próbowali to z prawej to z lewej zdarzało się i ze środka, ale nie do przejścia wydawała się zapora obronna Iskry. W pierwszej połowie tylko raz kibice zadrżeli, kiedy to po strzale zza pola karnego bramkarz wypuścił piłkę z rąk, lecz skończyło się tylko na strachu. Przed przerwą Wykurz zobaczył żółty kartonik za wybicie piłki. Do przerwy 3:0 i wydawało by się, że w tym meczu nic się już nie może zmienić. Po przerwie mieliśmy 2 zmiany u gospodarzy, a także u gości. Na placu gry pojawili się Buśka i Baranowski K. za kontuzjowanych Wykurza i Dubiaka. Goście od początku naciskali zmienili styl gry i zaczęło to przynosić efekty. Zawodnicy Iskry na początku wyraźnie zostali w szatni.... Ataki się nasilały lecz w dobrej dyspozycji był bramkarz Iskry Lachowicz, oraz wspierająca go do końca obrona. Zespół Iskry nastawił się na grę z kontry, pierwsza połowa wyraźnie wiele ich kosztowała. Po jednej z takich kontr po prawej stronie piłka została przerzucona strzał obrona bramkarza piłka wleciała w pole karne, a tam ustawiony był kapitan Graumann i silnym strzałem skierował piłkę do bramki. 4:0. Ataki zawodników zaowocowały długa piłka przeskoczyła jednego z obrońców trafiła pod nogi napastnika ten poprowadził piłkę i sprytnie pokonał bramkarza 4:1. Tym wynikiem mecz się zakończył, goście mieli jeszcze kolejną świetną okazję na drugą bramkę minięty bramkarz pusta bramka, lecz gospodarze pokazali, że obrona gra do końca i wślizgiem piłka została wybita z linii bramkowej! Pięknym strzałem popisał się także Kilian pod koniec meczu i jeszcze lepszą interwencją bramkarz gości. Pod koniec został zmieniony Ślazyk A, a na boisku pojawił się Krusiński. W ostatnich minutach miał także szanse Napelus, oraz Buśka. Mecz na dobrym poziomie z wieloma okazjami. Brawo Panowie!